Strona 1 z 2

czarno-biały koci kubek dla małej buraski - KONIEC

PostNapisane: Nie sie 27, 2006 20:33
przez Wielbłądzio
Jaśniejsza niespodziewanie odeszła :cry:
Pieniążki pojdą na utrzymanie drugiej z sióstr...

Panienki z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48661, odłowione tydzień temu na bazarze, siedzą w lecznicy i czekają na ciachnięcia, bo jeszcze nie są całkiem zdrowe. Siedzą, tulą się do siebie i tęsknie wyczekują wieści o nowym/-ch domkach, nie chcą wracać tam, skąd przyjechały :(
A w międzyczasie, może dla zabicia stresu :wink: : jedzą, jedzą, JEDZĄ. Zupełnie to nie przystoi podlotkom :wink: , ale one się tym nie przejmują - mówią, że jeszcze rosną i im wolno :wink:. Cały czas są doleczane, trzeba też będzie (jeśli mają iść do adopcji) je zaszczepić... Ktoś musi za to wszystko zapłacić :oops:
Widuję panny od kilku dni i z kopytem na sercu (bom wielbłąd;)) świadczę, że są ujmujące :lol:
Postanowiłam podarować na ich utrzymanie i szczepienie taki oto sympatyczny koci kubeczek:

Obrazek

Po drugiej stronie czai się identyczny kotek, a pomiędzy nimi jeszcze jeden - siedzący;). Kubek jest dosyć wysoki (ok. 12 cm) i 'smukły' (średnica dna - 6 cm, góry - 9 cm); przypuszczam, że pysznie będzie z niego smakować i kawa i herbata :wink:

Cena wywoławcza 7 złotych na szczęście;), koszt wysyłki postaram się pokryć, licytacja trwa standardowo tydzień od pierwszej oferty.

Zapraszam;) Wspomóżcie dwie przemiłe młodociane tygrysice, co żrą jak smoki :roll:

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 10:25
przez Agusia
10 na początek :wink:

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 11:14
przez Wełna
15

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 20:09
przez Wielbłądzio
dziękuję 8)

PostNapisane: Wto sie 29, 2006 20:34
przez Wełna
i co? nikt nie walczy? :twisted:
16

PostNapisane: Śro sie 30, 2006 19:30
przez Wielbłądzio
hop, kto jeszcze chce :wink: ?

PostNapisane: Śro sie 30, 2006 21:43
przez Lucynka
Wełna pisze:i co? nikt nie walczy? :twisted:
16


Jak widzę sama Warszawa licytuje.
Słusznie! Po co dawać poczcie zarobić.
Do mnie Wielbłądzio drogę już zna :wink:

17,-

PostNapisane: Czw sie 31, 2006 6:59
przez Wełna
Lucynka pisze:
Wełna pisze:i co? nikt nie walczy? :twisted:
16


Jak widzę sama Warszawa licytuje.
Słusznie! Po co dawać poczcie zarobić.
Do mnie Wielbłądzio drogę już zna :wink:

17,-

Myślę, że Wielbłądzio chętnie pozna Marysin (pięknie jest) :twisted:

18

PostNapisane: Czw sie 31, 2006 17:31
przez Wielbłądzio
wielbłądy lubią jeździć po Warszawie, w tę czy we w tę... :wink:

PostNapisane: Pt wrz 01, 2006 20:15
przez Wielbłądzio
już tylko dwa i pół dnia do końca...
czy jeszcze ktoś chciałby pomóc małej osieroconej przez drugą siostrę :cry: tygrysce z bazaru...?

zapraszam :wink:

PostNapisane: Nie wrz 03, 2006 17:53
przez Wielbłądzio
no, jutro przed południem koniec
może jednak ktoś jeszcze się skusi, to naprawdę ładny kubeczek :wink:

PostNapisane: Nie wrz 03, 2006 19:10
przez Wełna
Wielbłądzio pisze:no, jutro przed południem koniec
może jednak ktoś jeszcze się skusi, to naprawdę ładny kubeczek :wink:

Ja rozumiem, że nie chce Ci się jechać na Marysin, ale pomyśl, a jak wygra ktoś "zza gramanicy" to dopiero wyprawa, nie kuś :twisted:
18,50

PostNapisane: Nie wrz 03, 2006 19:51
przez Wielbłądzio
no dobra, już nie będę :oops: :wink:
ale jakby co, to dopiero w piątek albo po (mam w pt. egzamin :? ), ok?

PostNapisane: Nie wrz 03, 2006 20:20
przez Wełna
Wielbłądzio pisze:no dobra, już nie będę :oops: :wink:
ale jakby co, to dopiero w piątek albo po (mam w pt. egzamin :? ), ok?

jak wygram to jakoś się dogadamy :twisted:

PostNapisane: Pon wrz 04, 2006 7:39
przez Lucynka
Ty się ucz Wielbłądzio.
Ja na kubek poczekam.....
Albo sama przyjadę :wink:

19,- :D