Strona 1 z 2

*Wisiorek kotek rękodzieło z bursztynem dla Iwo[']ZAKOŃCZONA

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 19:23
przez mokkunia
Wątek Iwo: http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43374

Iwo uratowany i wyleczony przez Annskr trafił do domku tymczasowego u TyMy wnosząc do niego tak wiele szczęścia i radości. Iwo zapracował sobie na szczególne miejsce w sercu TyMy, tak szczególne, że miał zostać jej własnym, kochanym kotem na zawsze. Znalazł u niej domek, o czym TyMa planowała powiedzieć wszystkim pod koniec wakacji... Miała być niespodzianka.
Nie zdążyła :( Iwo nagle zachorował. TyMa robiła wszystko, żeby znaleźć przyczynę. Wielu wetów, badania, testy, prześwietlenie, usg...
Nie ustalono jednoznacznej diagnozy. Iwo został przewieziony do Łodzi - nie chcieliśmy się poddać bez walki.

Pieniążki zostaną przeznaczone na zapłatę za dotychczasowe leczenie i jego kontynuację w Łodzi.

Obrazek

Przedmiotem aukcji jest wisiorek z drucika posrebrzanego, około 2cm wysokości, kotek ma oczka z koralików i brzuszek z prawdziwego bursztyna.
Licytacja trwa tydzień od chwili złożenia pierwszej oferty. Stratujemy od 5zł. Nabywca pokrywa koszty wysyłki.


Wisiorek ten na aukcję przekazała kochana tajemnicza Ciocia, której bardzo za to dziękuję :1luvu:

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 19:39
przez Bast
5 ;) wróciłam

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 20:33
przez TyMa
Iwo ma tajemniczego wielbiciela! Widać, jak ten kociak chwyta za serce, wystarczy spojrzeć na jego syjamkowaty pyszczek i w lekko zezujące oczka. Dziękuję!

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 21:55
przez dakota
10
a co 8)

PostNapisane: Pon sie 21, 2006 22:07
przez aisak
15 8)

PostNapisane: Śro sie 23, 2006 20:48
przez mokkunia
Dziękuję :1luvu:

PostNapisane: Śro sie 23, 2006 22:31
przez aisak
mokkunia pisze:Dziękuję :1luvu:


Nie ma za co... :D

Polecamy sie na przyszlosc... 8)

17 :)

PostNapisane: Śro sie 23, 2006 22:44
przez zosia&ziemowit
A tu wczorajsze zdjęcie Iwa
Obrazek

Dzisiaj napędził Nam stracha, nakrzyczłam na niego i chyba wziął sobie moje słowa do serca - poprawił się. :D
Gdyby te moje perswazje mogły mu pomóc jeszcze przez 10 lat była bym najszczęśliwszą osobą na świecie.

PostNapisane: Czw sie 24, 2006 8:04
przez Gacusiowa
20 - a jak jest rozwiązanie wieszanie kotka?

PostNapisane: Czw sie 24, 2006 8:21
przez aisak
ja bede probowac na cienkim lancuszku za uszy... :D

22 8)

PostNapisane: Czw sie 24, 2006 8:56
przez Gacusiowa
25 dlaczego ...? :crying:
[edit] doczytałam, Iwo [*]

PostNapisane: Czw sie 24, 2006 13:22
przez mokkunia
Iwuś odszedł za Tęczowy Most... Nie udało się mu wygrać tej z góry przegranej walki :(

Pieniążki po zakończeniu tej aukcji zostaną przekazane na zapłatę za dotychczasowe leczenie, jeśli zostanie nadwyżka zostanie ona przekazana na potrzeby innego kota. O wszystkim poinformuję Was w tym wątku.

PostNapisane: Czw sie 24, 2006 23:38
przez aisak
Jestem zalamana....tak chcialam aby sie Iwo udalo...

nie chce nic pisac nic w watku Iwo, aby uszanowac wole Ani...

ale jest mi bardzo przykro i smutno....

nibyz mnie nie bylo, nigdy nie widzialam...ale jego historia mnie poruszyla...

I sie poplakalam....nie pamietam kiedy ostatnio plakalam przez kocia historie na forum...

[*] kochaniutki...

30 :cry:

PostNapisane: Nie sie 27, 2006 21:51
przez aisak
nadal nie umiem sie pogodzic....:(

33 :cry:

PostNapisane: Pon sie 28, 2006 22:01
przez aisak
czyzby to cudo bylo moje??

komu wplacic, bo chcialabym tez za kolczyki zaplacic, ale nie wiem...jak, i gdzie..??