Strona 1 z 2

Mini kufelek na parwoglobulinę dla kotów Mirki

PostNapisane: Śro lip 05, 2006 21:33
przez kota7
Koty Mirki zagrożone są panleukopenią. To dla nich zbieram, na parwoglobulinę i na całą resztę, bo przecież kroplówki, antybiotyki, to wszystko kosztuje.

Maluśki kufelek, upić się z niego nie da, ale za to jaki ładny:

Obrazek

Obrazek

Cena wywoławcza: 10 złotych.

Zapraszam!

PostNapisane: Czw lip 06, 2006 14:35
przez kota7
No nie wierzę, że się kufelek nie podoba 8O

PostNapisane: Pt lip 07, 2006 17:28
przez kota7
Piekny kufelek, nikt go nie chce? :(

PostNapisane: Pt lip 07, 2006 17:37
przez Maryna
Skoro dla Mirki, to 15.-

PostNapisane: Pt lip 07, 2006 18:07
przez kota7
Dzięki wielkie :D

Ale nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała: czy ktoś przebije ofertę Maryny? 8)

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 20:15
przez kota7
Maryna kochana, nie gniewaj się, ale ja troszkę kufelek poreklamuję, mogę?

Aha, nie podałam wysokości, on ma około 10 cm.

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 21:03
przez Maryna
Ależ bardzo proszę, takie bazarkowe prawo.

Licytuję

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 21:22
przez AniaWrocław
Daję 16!
A.

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 21:31
przez kota7
O proszę, nawet się nie zdążyłam rozkręcić reklamowo :lol:

No luuuudzie, chyba się nie daaaacie Annie, co? Ktoooo da więęęęceeej? Możeee o złoooootóóóóókę więęęęceeeej?

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 21:47
przez Maryna
Ludzie nie ludzie - zgłaszam sie z tą złotówką. :lol:
17.-

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 21:51
przez kota7
Ludziu, dziekuję :lol:

I nie byłabym sobą, no nie byłabym, gdybym się nie rozdarła:

LUDKOWIE, KUFELEK CHCĄ WAM SPRZED NOSA SPRZĄTNĄĆ!!! POZWOLICIE NA TO????????????????????

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 21:58
przez Zakocona
18 zł. :)

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 22:06
przez kota7
Agresywny marketing czyni cuda :lol: :lol: :lol:

Jeszcze raz!

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 22:17
przez AniaWrocław
A ja 20!
A.

PostNapisane: Nie lip 09, 2006 22:19
przez kota7
Jak pięknie się rozwija! Dziewczyny, dziękuję :D
Na razie wycofam się na spanie, ale od rana znów zaczynam się wydzierać. A może i bez moich wrzasków walka będzie trwała? 8)