Chcę tu przeprosić wszystkich, którym zalegam wysyłkę wylicytowanych rzeczy. W najbliższych dniach siąde i to przygotuję. Na swoje usprawiedliwienie mam może to, że z moją mamą coraz gorzej. Powoli (lub nie bardzo powoli

) zbliża się ostatni dzień

. Jestem szalenie zmęczona i trudno mi skupić się na czymkolwiek. Poza masą rzeczy, które muszę robić bezwzględnie trudno mi zabrać się za cokolwiek.
Przepraszam
