mircea pisze:Dzbanecznik mozna rozmnożyc nastepująco:
sadzonki pędowe: Jest to podstawowa metoda rozmnażania dzbaneczników (Nepenthes).
Utnij kilku- (kilkunasto-) centymetrowy fragment łodygi i posadź go do ziemi. Postaw doniczkę w jasnym pomieszczeniu, o wysokiej wilgotności powietrza (np. przykrywając foliowym workiem). Dzbanecznik wytwarza (lub wcześniej ginie) korzenie w przeciągu 1-6 miesięcy.
Rozmnażanie. Odcięte wierzchołki sadzimy w wilgotnym torfie, ustawiamy na słonecznym parapecie, w cieple i wilgoci. Powinny ukorzenić się po 2 miesiącach. Wiosną można też ukorzenić młode odrosty.
Innymi słowy: kilkunastocentymetrowe końcówki pędów wsadzamy do pulchnej ziemi i obficie podlewamy. Przykrywamy folią (mała "szklarnia") i stawiamy w słonecznym miejscu. A jak są odrosty, to jeszcze łatwiej Powinno być OK
To jak - mogę liczyć na takie małe cudo? Plisss...
Da sie zrobic...
To odetne po kilka odnog z obu dzbanecznikow bo to zupelnie inne gatunki bo i inne dzbanki daja...
teraz jak z odbiorem...ja w razie czego laduje w Poznaniu na lotnisku 14 czerwca o 16.35 a wyladuje z powrotem z niego 18.06 o 20.45...
a jak nie to sprobujemy w tym czasie je wyslac poczta...
Skoro japonskie krysztaly przetrwaly podroz z Monachium do LimLim...damy i rade ze szczepami zbanecznikow..
wieczorem wkleje lepsze zdejecia..bo te pokazuja mojego pierwszego wyhodowanego dzbanka z marca...a teraz sa inne piekniejsze...
to tak na zachete...
Ja to sie cieszylam z kazdego jak dziecko..bo jak kupilam kwiatka w sierpniu to mi od razu wszystkie dzbanki uslychly..a teraz jestem dumna z nowiutkich dziudziusiow...a nie liczylam na nie