Moderator: Moderatorzy
Atta pisze::ok: żeby było lepiej
ametyst55 pisze:Atta pisze::ok: żeby było lepiej
Niestety chyba nie bedzie lepiej Zoja nie reaguje na leczenie, dostaje dopuszczalną dawkę opioidów, w gardle jest prawdpodobnie nowotwór , nie możemy tego potwierdzić bo Zoja nie kwalifikuje się na tomografię. Infekcja zaostrzyła jej stan. Zojunia bardzo schudła bo nie przyjmuje jedzenia ani picia, zabiegi higieniczne w obrębie pyszczka wet musi wykonywać w znieczuleniu. Jutro prawdopodobnie podejmiemy decyzję . Moja biedna kolorowa dziewczynka.
ametyst55 pisze:Zoja jest karmiona przez sondę, jest minimalnie lepiej. Wet chce jej wszyć taki zgłębnik do karmienia i wypuścić do domu. Ktoś z miau karmił tak kota? mam obawy.
ametyst55 pisze:Jesteśmy, nie udało się na stałe założyć zgłebnika bo Zoja go nie toleruje. Malwinka powoli dochodzi do siebie. Nie wiemy nadal co dolega Zoi, wet podejrzewa ostrą infekcje wirusową. Poszedł jeszcze wymaz na bakterie i grzyby. O dziwo wyniki krwi są w normie, nerki funkcjonują. Zoja nadal nic nie je, choć zamknęla pyszczek i wreszcie zasypia. Czekamy.....
Atta pisze:Sąsiadka sie gdzie obwąchała ,więc się zaopatrzy ->14a. Balsam do ciała "Girls Rule", 250 ml
ametyst55 pisze:Jesteśmy, nie udało się na stałe założyć zgłebnika bo Zoja go nie toleruje. Malwinka powoli dochodzi do siebie. Nie wiemy nadal co dolega Zoi, wet podejrzewa ostrą infekcje wirusową. Poszedł jeszcze wymaz na bakterie i grzyby. O dziwo wyniki krwi są w normie, nerki funkcjonują. Zoja nadal nic nie je, choć zamknęla pyszczek i wreszcie zasypia. Czekamy.....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości