Aania, nie martw się, czekolada to jest to, co tygrysy lubią najbardziej, musiałam mieć w ogrodzie cały zapas dla stada i wiesz....nie dały rady
! Przyjedź, usiądziemy w Hiltonie, zjemy co zostało a ja Ci opowiem
.
SabaS, spokojnie, moje domowe tygrysy to same burasy, Tereska się nie zorientuje, może troszkę większe, ale to szczegół tylko, taki drobiazg
Pięknej, walentynkowej nocy!