Nie znam wersji klasycznej.Ale jakiś czas temu się najarałam na La Belle.Butelka cudna-piękny kolor perfum i do tego super opinie.Kupiłam miniaturkę.Zapach cudny ale tak mocarny -że ja wymiatam. Migrena murowana.Chociaż ten lepiej zniosłam niż Scandal.
No to Ty masz wprawiony nos w ciężkie zapachy. Micallef na początku może Cię nieco porazić.Oud jest mocny.Ale jak już uleci -to wtedy naprawdę zapach fajnie się rozwija.Z niszami to jest różnie.Są zapachy które są mega odkryciem ale i bywają - dziwadła.Ja kiedyś zdobyłam w dobrej cenie Micaleffa -zapomniałam nazwy.Naczytałam się ze pachnie jak punkt krwiodawstwa.Nie wierzyłam bo miałam kupioną dużo wcześniej końcówkę 30 ml unikatu Ylang i był cudny.No i doznałam szoku.Przyszedł i pachniał-świeżą krwią. Musiałam go szybko sprzedać dalej.