O ja to przed kamerą ?! Zakleiłam kiedyś żeby mnie nie widzieli
To przez zooma jest ?
Już widzę siebie przed kamerą- stojącą i myślącą co było w scenariuszu z moją pamięcią do roli niemowy nadawałabym się idealnie
Moderator: Moderatorzy
Sierra pisze:MaryLux pisze:Gutek pisze:Brawo Mary Lux! ja (podobno) umiem w Teams, ale paraliżuje mnie świadomość, że mnie "kameruje". A muszę, bo wszak w szkole nie znam dnia ni godziny.
Na przełamanie stracha przed kamerą najlepsza jest gra w filmie.
Za pierwszym razem przed kamerą tak mnie sparaliżowało, że myślałam, że mnie z planu wywalą
Znasz może filmowców poszukujących kogoś do roli słupa soli z wzrokiem utkwionym daleko w dal? Mogłabym się sprawdzić idealnie ... Ew. podobno w dobrym oświetleniu wyglądam jak jak uosobienie dumy i pewności siebie (bo prześlicznie się prostuję, żeby widzieć jeszcze dalszą dal)
Chikita pisze:O ja to przed kamerą ?! Zakleiłam kiedyś żeby mnie nie widzieli
To przez zooma jest ?
Już widzę siebie przed kamerą- stojącą i myślącą co było w scenariuszu z moją pamięcią do roli niemowy nadawałabym się idealnie
Dyktatura pisze:Sierra, pieniążki za Twoją lekcję już u Czitki.
Sierra pisze:Czekaj, TZ się namyśla powoli... może za jakiś czas go przekonam
W razie czego książkę do nauki już ma
czitka pisze:Dyktaturo, Sierra, Chikita i MaryLux, ogromnie Wam dziękuję za wsparcie leczenia Pasia, piękna inicjatywa Marysi i Wasza gotowość nauki angielskiego .
Za te trzy pierwsze lekcje z Marysią zakupię 4 opakowania pasków do glukometru, one schodzą najszybciej i zrobimy sobie z Pasiem zapas na dwa-trzy miesiące.
Jeszcze raz wielkie thank you !
Wszystkie kolejne lekcje to już Marysi zapasy na jedzenie i lekarstwa dla Lusi, a ja w imieniu Pasia bardzo, bardzo dziękuję!
Have a nice time with Mary in the future!
Who the next?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości