Rzeczy można odebrać osobiście w Warszawie, lub wysyłka najlepiej paczkomatem Inpost, cena od 11,99 w zależności od wielkości paczki.

Całkowity dochód ze sprzedaży tych rzeczy przeznaczony będzie na zwrot kosztów i dalsze leczenie Zolinki, naszej domowej 14-letniej koteczki, która zachorowała na nerki. Ma niewydolność nerek, jedna niesprawna z powodu jak się okazało wrodzonej torbielowatości nerek, druga nerka w stanie zapalnym.
Koszt leczenia przewyższył znacznie nasze dochody, złożyłam zbiórkę na pomagam, gdzie otrzymałam spora pomoc - 820 zł na dzień dzisiejszy, ale to nadal za mało

Leczenie zaczęło się 29 czerwca i to na pewno nie jest koniec.
Niestety szukam pracy, więc tak czy inaczej pieniędzy nam brakuje i w chwili obecnej mam straszny zgryz... czy przestać leczyć kota... Na leczenie Zolinki (oraz leczenie psa i eutanazję drugiej kici) poszła kasa przeznaczona na życie dla 5-osobowej rodziny

Zrobię podsumowanie dotychczasowych kosztów leczenia Zolinki, proszę o chwilę, ponieważ muszę poszukać wszystkich paragonów lub zrobić wyciąg z konta.
Na szybko - od 15 lipca Zolcia jeździ na kroplówki dozylne i zastrzyk z antybiotyku (koszt ok 100 zł)- ma ten zestaw dostawać do 22 lipca, kiedy ma mieć pobraną krew do badania kontrolnego. Więc za cały tydzień takiej terapii musimy zapłacić ok. 700 zł, pobranie krwi to będzie dodatkowy koszt. Także zapraszam na zakupy.
Torebki mogę wykonać również w innych kolorach i wzorach - wtedy jednak będę musiała zakupić sznurki i odjąć ich koszt od ceny torebki - pozostałą kwota wtedy na leki dla Zolci.
Tu jest wątek naszych zwierzaków, na razie jest tam wzmianka o leczeniu
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=52903&start=285