Strona 1 z 5

KONIEC -Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 11:08
przez alessandra
Sześć fszystkim, no musim działać, mocom , myślom i czynem, bo ja jusz tego nie mogem , serducho mnje penknie w końcu jak ten mój kolega Krzyś ciongle coś ma i cierpi , a teras znuf siem nowe przyplontało , paczajta


viewtopic.php?p=11844769#p11844769
viewtopic.php?p=11847061#p11847061

i ja sem podjoł decyzjem,że pomocy jekiej musimy zrobić na leczenie i badanie i fogule , wchodzita w to ? Bendzie miło a i se w niebje chmurkem wykupicie za dobre serducho
:201461 Tuliś

Bazarek jest niespodziewajkowy a wjelce fajny , siem postaram :ok:

Bazarek trwa 7 dni od pierwszej oferty i jest w opcji licytacji . Koszt wysyłki pokrywa szczęśliwy Nabywca ,proponujemy paczka w ruchu, bo najtaniej 8,49zł :ok:

A co oferujemy?
Coś pachnącego, coś miękkiego, coś ciekawego i nic brzydkiego :D , poglądowo proszę spojrzeć na poprzedni taki bazarek :
viewtopic.php?p=11843026#p11843026


1. Niespodziewajka wrzosy w śniegu
Obrazek
cena wywoławcza: 35zł -licytuje MAU :1luvu:
za 40zł licytuje kiwi :1luvu:
za 50zł licytuje MAU
:1luvu:

wylicytowała MAU :201440

2. Niespodziewajka owoce w śniegu
Obrazek
cena wywoławcza: 15zł - licytuje justyslopez :1luvu:
za 17zł licytuje Tundra :1luvu:
za 20zł licytuje magdalena99 :1luvu:
za 22zł licytuje justyslopez :1luvu:
za 25zł licytuje Atta :1luvu:

wylicytowała Atta :201440

3. Niespodziewajka arktyczna brrr...
Obrazek
cena wywoławcza: 25zł - licytuje Lilka u wtenczas :1luvu:
za 26zł licytuje mir.ka :1luvu:
za 30 promieni licytuje Lilka u wtenczas :1luvu:
za 31zł licytuje mir.ka :1luvu:

wylicytowała mir.ka :201440


Serdecznie zapraszamy :D

podsumowanie:
MAU-50zł :1luvu: pw: :ok: wpłata: :1luvu: wysyłka: paczka w ruchu
Atta - 25zł :1luvu: pw: :ok: wpłata: wysyłka:
mir.ka- 31zł :1luvu: pw :ok: wpłata: :1luvu: wysyłka: paczka w ruchu
razem: 106zł :1luvu: :1luvu: :1luvu:

dla Krzysia przekazałam: 130zł :ok:

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 11:10
przez MAU
Poproszę wrzosy w śniegu

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 11:11
przez alessandra
MAU pisze:Poproszę wrzosy w śniegu


Kłaniamy się Cioci Basi i pjenknie dzienkujemy :1luvu: :1luvu:

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 11:12
przez justyslopez
To zacznę :D 2 za wywoławczą :D

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 11:13
przez alessandra
justyslopez pisze:To zacznę :D 2 za wywoławczą :D


z pjenknym podzienkowaniem :1luvu: :1luvu:

Cioci to u nas jeszcze nie było , c;nie? -ja do kobjetuf pamienc mam T. :wink:

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 11:56
przez justyslopez
alessandra pisze:
justyslopez pisze:To zacznę :D 2 za wywoławczą :D


z pjenknym podzienkowaniem :1luvu: :1luvu:

Cioci to u nas jeszcze nie było , c;nie? -ja do kobjetuf pamienc mam T. :wink:


Nie było, ale nadrabiam zaległości ;)

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 12:01
przez Tundra
To my owoce w śniegu podbijemy na 17, żeby ciocia justylopez miała trochę adrenaliny przy licytacji :wink: :D

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 12:02
przez alessandra
justyslopez pisze:
alessandra pisze:
justyslopez pisze:To zacznę :D 2 za wywoławczą :D


z pjenknym podzienkowaniem :1luvu: :1luvu:

Cioci to u nas jeszcze nie było , c;nie? -ja do kobjetuf pamienc mam T. :wink:


Nie było, ale nadrabiam zaległości ;)


Tuliś siem raduje :201453 :piwa:

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 12:02
przez wtenczas
Lilka : no to my te zimne krainy zaczniemy, choć Duża się wzdrygła wielce,że niby Arktyka to nie jej klimat ale my ją z Lucjanem rozgrzejemy jak co... I tak nam nie wierzy bo my się nie tulimy przecież ale dobry bajer nie jest zły, co nie Tulisiu?

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 12:03
przez alessandra
Tundra pisze:To my owoce w śniegu podbijemy na 17, żeby ciocia justylopez miała trochę adrenaliny przy licytacji :wink: :D


:lol: z wjelkim podzienkowaniem :1luvu: :1luvu: , siem bendzie działo T. :piwa:

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 12:05
przez alessandra
wtenczas pisze:Lilka : no to my te zimne krainy zaczniemy, choć Duża się wzdrygła wielce,że niby Arktyka to nie jej klimat ale my ją z Lucjanem rozgrzejemy jak co... I tak nam nie wierzy bo my się nie tulimy przecież ale dobry bajer nie jest zły, co nie Tulisiu?


no tak siem bojałem,że nikto takjego loda nie bendzie chcjał , znaczy siem cza bendzie dogrzać jakoś jak se Lilka nie poradzi, choć ona to umi :mrgreen: Tuliś wjlece zadowolniony,że Ciocia siem nie bojała -z podzienkowaniem :1luvu: :1luvu:

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 14:02
przez mir.ka
a ja lubię zimę :D
nr 3 za 26

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 15:18
przez alessandra
mir.ka pisze:a ja lubię zimę :D
nr 3 za 26


no my siem dziwim,w zimie jest zimno, brrr, ale za lubjenie to z podzienkowaniem siem kłaniamy Cioci T. :1luvu: :1luvu:

a moja Duża to lubieje rude najbardziej , Ciocia uważa , bo różnie może być :strach: :lol:

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 16:29
przez magdalena99
nr 2 za 20 proszę :kotek:

Re: Tulinkowe niespodziewajkowe wspomaganie -dla Krzysia

PostNapisane: Pt wrz 15, 2017 17:29
przez Katia K.
Weszłam, poszczękałam zębami, ale wzięłam się w garść i kłaniam się z moim Abażurkiem w pas!
Krzyś miał 15 dni temu usunięte lewe oko - rak płaskonabłonkowy zaatakował nawet trzecią powiekę, operacja zachowawcza była niemożliwa. W ciągu ostatniego tygodnia na krawędzi lewego ucha (uszy obcięte w listopadzie prawie dwa lata temu) urósł mu brodawczak. Wczoraj niby został usunięty, ale cudów nie ma, to się odnawia. Abażurka niestety, choć szwów już nie ma, nie zdejmiemy, właśnie ze względu na to ucho. Krzyś dostaje też codziennie Hepatil forte, bo wyniki krwi nie były zbyt dobre.
Dziękujemy Dziewczyny!