Czerwono, różowo, miękko, ale i różności.KONIEC.

5b też poproszę (czarne koty również rewelacyjnie wyglądają na różu)

a ja zacznę karafkę - nr 38

Dziękuję

Też sobie myślałam o karafce... tylko nie wiem czy by się zmieściła do naszej szafki :roll:

Karafka jest piękna, fakt.Lubię kryształy, cieszę się, że wracają do łask.Przed laty były synonimem kiczu.

A zegar ścienny nie podoba się? Mam podobny w kuchni, uwielbiam takie rzeczy.

Poproszę zegar nr 43

Dziękuję

Obrazka z papirusem nikt nie chce? One są takie drogie, zwłaszcza za szkłem.Ten jest piękny, ale aparat nie pokazuje złoceń.

Podniosę.

Miękki, gruby polar w kolorze groszku, a w środku śliczne materacyki i nikt tego nie chce?

ewar pisze:Karafka jest piękna, fakt.Lubię kryształy, cieszę się, że wracają do łask.Przed laty były synonimem kiczu.

W latach 90-tych rzeczywiście przestały cieszyć się popularnością. Mnie przypominają dom rodzinny,bo babcia ceniła sobie takie przedmioty. Dla Niej smakowanie wiśniówki oznaczało przede wszystkim ładny kieliszek.Mnie tez lepiej smakuje odpowiednio podane

To jaka wysokość karafki? :mrgreen:

Z zamkniętym korkiem 26 cm.

A to skromnych rozmiarów :ok:

Podniosę na 33zł. I możemy dalej negocjować do piątku

Dziękuję

Czerwono, różowo, miękko, ale i różności.KONIEC.

Kto przegląda forum