

Spróbujemy ją poskładać - ją i jej łapkę, zbudować rozsypany świat małej Sonii na nowo, połatać wszystkie dziury w drodze do szczęśliwego życia i sprawić, by tą drogą szła lekko i bez bólu, sprawnie, z radością. Kotka trafiła do nas ze starym złamaniem łapki, nie znamy jej przeszłości, wiemy tylko, że musiała cierpieć, że bolało, że nadal boli. I że należy jej się dobra przyszłość, pełna beztroski i miłości; że potrzebuje naszej pomocy. Mała Sonia ma bardzo duże serduszko, jest kochana, wierzy w los, ufa człowiekowi, patrzy czule w oczy. Trzyma się dzielnie, nie płacze, uśmiecha się tylko, bo wie, że jej pomożemy... Po prostu czeka aż zabierzemy jej ból. Mrucząc i kochając, liczy na nas. W przyszłym tygodniu będzie miała operację... bardzo potrzebujemy wsparcia finansowego na jej leczenie, dlatego zachęcamy do udziału w bazarku i pomocy Małej Sonii.
Tyyyyyyle mamy:






Fotki powiększają się po kliknięciu.