Strona 1 z 2

szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Pt sie 15, 2014 1:25
przez rejcz
Więc przeprowadziłam się do bloku. Na osiedlu zaobserwowałam stadko bezdomniaczków, które staram się dokarmiać w miarę możliwości (nie wiem, czy ktoś inny jeszcze to robi). Marzą mi się kocie domki na zimę, sterylki i kastracje, ale weci niechętni do współpracy z jakąkolwiek fundacją :evil:

Jako, że idzie zima, a ja lubuję się w szydełkowaniu, zapraszam po szaliki, kominy, czapki i mitenki (ew ponczo) na zamówienie.
Robię też maskotki - amigurumi (można prać, bezpieczne dla dzieci i kotów, dobre do drapania i przytulania), breloczki/zawieszki, dusiki, getry, opaski na włosy (też zimowe - zakrywające uszy), mogę też zrobić kocyki, poszewki na poduszki, podstawki pod kubki, obrusy, legowisko dla kota/psa/chomika nawet zasłony (choć to może trochę potrwać) ;p cokolwiek ci się zamarzy - pisz, a będzie ci dane (oprócz ubrań, jeszcze takiego skilla nie mam).
Kolor, wzór, wielkość, rodzaj włóczki - wszystko do ustalenia.
Czas oczekiwania zależy od ilości zamówień (jeśli jakieś wgl będą).


ceny podaję orientacyjne, wszystko zależy od indywidualnego projektu:
szalik/komin - zależnie od długości/szerokości/wzoru/rodzaju włóczki - około 30zł-60zł
czapka - zależnie od wzoru/rodzaju włóczki - około 20zł-40zł
mitenki - około 10zł-30zł
maskotka - zależnie od wzoru/wielkości/dodatków/rodzaju włóczki - 10zł-60zł
reszta - do ustalenia

Moje przykładowe prace:

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Podziękowania dla anulka111 :)

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Pt sie 15, 2014 2:07
przez anulka111
www.wstaw.org jak klikniesz i wybierzesz zdjecie - to miniatura ma prawidlowy rozmiar dla forum :kotek:

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Pt sie 22, 2014 18:15
przez Katia K.
Piękne rzeczy! Masz talent :)

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Pon sie 25, 2014 0:11
przez izaz
to ja poprosze mitenki w kolorze czarnym ( jeśli kolor można wybrać)

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Wto sie 26, 2014 20:27
przez rejcz
izaz pisze:to ja poprosze mitenki w kolorze czarnym ( jeśli kolor można wybrać)


oczywiście <3

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Czw wrz 11, 2014 18:03
przez Katia K.
Podniosę :)

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Czw wrz 11, 2014 20:02
przez rejcz
Dzięki zamówieniu kochanej Izaz, która życzyła sobie nieco więcej niż wspomniane mitenki, wolno-żyjąca kotka ze wsi Chociule idzie jutro na zabieg. Fotki wrzucę po wszystkim :) Dziękujemy bardzo <3
i dziękuję za podbijanie :)

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Pt wrz 12, 2014 18:51
przez Chiara
rejcz pisze:Dzięki zamówieniu kochanej Izaz, która życzyła sobie nieco więcej niż wspomniane mitenki, wolno-żyjąca kotka ze wsi Chociule idzie jutro na zabieg. Fotki wrzucę po wszystkim :) Dziękujemy bardzo <3
i dziękuję za podbijanie :)


Gratulacje! :1luvu:

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Sob wrz 13, 2014 12:15
przez Katia K.
Świetnie, cieszę się :D

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Nie wrz 14, 2014 23:00
przez dzika ruta
Poproszę czapkę.
Fason jak zielona/seledynowa, gruba jak szara, tylko czarną. :D
Jeśli oczywiście można sobie zażyczyć czarną.

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Nie wrz 14, 2014 23:11
przez rejcz
dzika ruta pisze:Poproszę czapkę.
Fason jak zielona/seledynowa, gruba jak szara, tylko czarną. :D
Jeśli oczywiście można sobie zażyczyć czarną.



oczywiście, że można, ale dlaczego wszyscy chcą czarne, babka z pasmanterii już się śmieje jak przychodzę ;p

Re: szydełkowo na bezdomniaczki

PostNapisane: Pon wrz 15, 2014 10:25
przez rejcz
rejcz pisze: Fotki wrzucę po wszystkim


Fotek nie będzie :placz:
Kiedy wstałam w nocy, żeby sprawdzić, jak się czuje, kotka nie wyglądała za dobrze. Oddychała bardzo szybko i co jakiś czas przez pyszczek, jakby jej powietrza brakowało. Wcześniej wymiotowała, a ja musiałam nie usłyszeć przez sen :strach: Natychmiast zaczęłam dzwonić po wetach, niestety większość wgl nie odebrała, a jeden, który to zrobił, poinformował mnie, że nie dojedzie, bo nie mieszka w moim mieście.
O 2:30 kotka zmarła mi na rękach :placz:

Re: szydełkowo na bezdomniaczki - smutne wieści

PostNapisane: Pon wrz 15, 2014 12:23
przez Chiara
:cry:

Re: szydełkowo na bezdomniaczki - smutne wieści

PostNapisane: Pon wrz 15, 2014 14:10
przez dzika ruta
Bardzo mi przykro... :cry:

Re: szydełkowo na bezdomniaczki - smutne wieści

PostNapisane: Pon wrz 15, 2014 16:23
przez Katia K.
Bardzo smutne wieści, przykro mi :(
[']