Strona 1 z 4

Róż Isadora, jadalny puder nabłyszczający, książki. Koniec

PostNapisane: Sob cze 30, 2012 21:29
przez Mulesia
Dochód z bazarku książkowego chciałabym podzielić na pół i przeznaczyć po równo dla Zombiego oraz dla Kościańskiego TOZ na spłatę za operację kotki po wypadku, z pękniętą przeponą.

Tu wątek Zombika:
viewtopic.php?f=13&t=143384&p=9003529&hilit=Zombie#p9003529
Obrazek
Macia pisze:Oto historia najdzielniejszego kociaka na świecie!
Typowe zgłoszenie, leży mały kotek, porzuciła go matka. Jedziemy. Okazało się, że mały kotek leżał sam i płakał przez trzy dni! Został nam przyniesiony w małym pudełku, w którym leżał koło śmietnika, bo do domu go nie chciano zabrać. Jestem wdzięczna, że się zainteresowali, ale dlaczego tak późno?
Chłopak był bardzo słaby, odwodniony, wychudzony. KK tak zaawansowany, że oczu nie widać. Zaczęłyśmy go oglądać, okazało się, że cały jest pokryty jajkami much. W dodatku nie ma kawałka lewej, tylnej łapki, prawdopodobnie matka mu przypadkiem odgryzła. Miał 4-tygodnie, a ważył 240 g!! Trzeba było zdecydować co dalej. Jednak mimo tych wszystkich dolegliwości chłopak walczył. Jadł z ogromnym apetytem. W ciągu trzech dni przytył do 330 g!
Mały jest wesoły, bawi się, mruczy. Pije mleko, ale zaczął zajadać też stały pokarm. Dostał szansę i ją wykorzystuje.
W piątek przeszedł operację, konieczne było usunięcie oka. Było ono napuchnięte, martwe już. Pękało przy dotyku, wypływało. Chłopak kolejny raz pokazał jaki jest dzielny i przeżył. Operacja kota o wadze 340 gram to straszna sprawa, ale się udało. Po odebraniu od weterynarzy najbardziej go interesowało jedzenie. Za jakiś czas czeka go usunięcie drugiego oka, ale mamy nadzieję, że zdąży podrosnąć. Brak łapki mu nie przeszkadza, opiera się na niej lekko, zobaczymy jak to się rozwinie.


Tu wątek koteńki:
viewtopic.php?f=1&t=143488&p=8997009#p8997009


Dokładam fant dla Zombiego od olciak84

olciak84 pisze:Chciałam przekazac na aukcje dla Zombie (troszke to egoistyczne ;) ale najbardziej bym sie ucieszyła jakby miał z tego "zakupu" jakies ulubione jedzonko): nowy puder do polików: IsaDora

Róż do policzków nr. 22 frosty bordeaux
Obrazek
Na necie cena tego pudru - ok 60 zł - 65 zł.



[b]Cena wywoławcza różu 30 zł ( + 5 zł koszty przesyłki )
Przedłużam licytację do 20 lipca.


I kolejny fant od olciak84

olciak84 pisze:Dodaję dla Zombiaczka (no i znów bym chciała by było na jedzonko ulubione):
Obrazek
Nówka - jadalny puder - o smaku blackberry - nablyszczający - nigdy nie próbowany
Kosztował mnie 18 Funtów. Jest to znana w Anglii i wychwalana firma, a ten puder ma bardzo wysokie oceny :-).


Cena wywoławcza 25 zł + koszty przesyłki.
Przedłużam do 20 lipca.

Oba fanty wysyła olciak84


Z książek zostały jeszcze nr 2 i 7.
Wszystkie książki w opcji KUP TERAZ + koszty przesyłki według taryfy pocztowej.
Numer konta podaję na PW.



2. Doris Lessing ( laureatka Literackiej Nagrody Nobla ), "Pod skórą" ( autobiografia do 1949 r., tom 1 - można spokojnie czytać
osobno )

Sztywna okładka,572 strony, stan bdb.

Tu recenzja
http://www.students.pl/kultura/details/ ... is-Lessing

Książka jest naprawdę zaskakująca. Po jej przeczytaniu stwierdziłam, że nie byłabym w stanie polubić autorki. Dlaczego? Sami się przekonajcie.

Cena 17 zł.




7. Bohdan Sławiński, "Królowa Tiramisu"
Okładka miękka, 189 stron, stan bdb-

Tu można poczytać o książce.

Cena 5 zł.
http://czytelnia.onet.pl/0,29959,0,1,nowosci.html


Wpływy ( dotychczasowe tj. do niedzieli ):

dolabra: 30 zł , w tym 7,50 koszty wysyłki .
30-7,50= 22,50 zł
Rozdzielone pomiędzy Zombie i kotkę po wypadku daje po 11,25 zł na kocią buźkę

maneki 13,10, w tym 5,10 koszty wysyłki
13,10-5,10=8 zł
Rozdzielone pomiędzy Zombie i kotkę po wypadku daje po 4 zł na jednego potrzebującego.

Magda D 12,50 , w tym 4,50 koszty wysyłki
12,50-4,50=8
Magda D prosiła, by całość przeznaczyć dla Zombie.

Razem dla Zombie
8 zł ( całość od Magdy D )
4 zł ( 1/2 od maneki )
11,25 ( 1/2 od dolabry )
------
23,25 zł

Razem dla kotki po wypadku:
11,25 (1/2 od dolabry )
+4 (1/2 od maneki )
------
15,25

W poniedziałek doszło 30 zł od Jerzykowej ( z czego koszty przesyłki 7,50 zł)
30-7,50 = 22,50 zł.
Rozdzielone pomiędzy Zombie i kotkę po wypadku daje po 11,25 zł na kocią buźkę.

Zatem na Zombika przypada

23,25
+ 11,25
---------
34,50

Dla kotki po wypadku:
15,25
11,25
------
26,50 zł

We wtorek doszło 19 zł od Magdy D :1luvu: ( dla Zombie )
Z czego 3 zł to koszty przesyłki.
19-3=16
Zatem 16 zł przypada Zombikowi.

Razem dla Zombie:
34,50
16,00
------
50,50 zł
Przed chwilą zrobiłam przelew dla Zombie tj. 50,50zł.

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Sob cze 30, 2012 21:41
przez dolabra
Nr 1 poprosze

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Sob cze 30, 2012 21:43
przez maneki
poproszę

5. Maj Sjöwall, Per Wahlöö "Roseanna" ( seria : "Kryminał z klasą" )

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Sob cze 30, 2012 21:59
przez jasdor
Matko !!! jaka biedunia straszna :(
Chociaz podrzucę, bo raczej nie jestem czytająca
a/ z braku czasu
b/ z braku wzroku
:ok: :ok: :ok:

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Nie lip 01, 2012 8:49
przez Monikaa
Podrzucę :ok:

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Nie lip 01, 2012 8:54
przez Mulesia
maneki, dolabra. Ślicznie dziękuję. :1luvu: :1luvu:
Jutro napiszę PW, bo muszę sprawdzić na poczcie, ile dokładnie będzie kosztowała przesyłka ( nie chcę podawać kosztów z głowy, bo nie chcę Was narażać na przepłacenie )

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Nie lip 01, 2012 10:49
przez maneki
Mulesia pisze:maneki, dolabra. Ślicznie dziękuję. :1luvu: :1luvu:
Jutro napiszę PW, bo muszę sprawdzić na poczcie, ile dokładnie będzie kosztowała przesyłka ( nie chcę podawać kosztów z głowy, bo nie chcę Was narażać na przepłacenie )


okej, okej, to czekam :)

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Nie lip 01, 2012 10:59
przez Magda D.
Jeezu, biedny kotek, aż mi się zimno zrobiło... czyli biedak będzie bez oczu? A ma już dom na stałe, czy jest pod tymczasową opieką?

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Nie lip 01, 2012 11:05
przez Magda D.
Może i ja dołączę swoją - choć maleńką cegiełkę - zamawiam "Strefę światła" (W. Zender)

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Nie lip 01, 2012 14:44
przez Mulesia
Magda D. Dziekuję :1luvu:
Jutro napiszę PW, bo muszę sprawdzić na poczcie, ile dokładnie będzie kosztowała przesyłka.
Magda D. pisze:Jeezu, biedny kotek, aż mi się zimno zrobiło... czyli biedak będzie bez oczu? A ma już dom na stałe, czy jest pod tymczasową opieką?

Kotek jest pod opieką młodych dziewczyn, które założyły
Komitet Zwierzęce SOS

Wszyscy mieszkańcy Leszna wiedzą, że dziewczyny nie odmawiają pomocy, co oczywiście przekłada się na to, że są ustawicznie zabiegane i stale w dołku finansowym ( długi u weta )

Jestem pełna podziwu dla ich zaangażowania.
Kotek nie ma domku stałego.
Czeka go jeszcze prawdopodobnie amputacja części nóżki.

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Pon lip 02, 2012 11:24
przez Magda D.
Czy te dziewczyny to Anna i Marcelina, wolontariuszki przy schronisku w Henrykowie? :) Jeśli tak to świat jest naprawdę mały. A dziewczyny są rzeczywiście OK i robią dużo dobrego - czyta się i słyszy to i owo, a Kościan i Leszno leżą niedaleko siebie ;)

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Pon lip 02, 2012 13:27
przez Mulesia
Magda D. pisze:Czy te dziewczyny to Anna i Marcelina, wolontariuszki przy schronisku w Henrykowie? :) Jeśli tak to świat jest naprawdę mały. A dziewczyny są rzeczywiście OK i robią dużo dobrego - czyta się i słyszy to i owo, a Kościan i Leszno leżą niedaleko siebie ;)


Dokładnie. :ok:
Czyżbyś bywała w schronisku?
Ja jestem regularnie 1 raz w tygodniu ( czasem częściej )

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Pon lip 02, 2012 16:31
przez Magda D.
Powiem szczerze, nie miałam jeszcze okazji, ale bardzo chcę się tam wybrać. Przyznam szczerze, że byłam bardziej skupiona na schronisku w Gaju k. Śremu, bo obsługiwało ono naszą gminę, więc psy bezdomne, tudzież z interwencji (również TOZ-owskich) trafiały właśnie tam. Ale do Henrykowa na pewno pojadę, swoją drogą słyszałam dużo dobrego o tym schronisku :)

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Pon lip 02, 2012 20:08
przez Mulesia
Magda D. pisze:Powiem szczerze, nie miałam jeszcze okazji, ale bardzo chcę się tam wybrać. Przyznam szczerze, że byłam bardziej skupiona na schronisku w Gaju k. Śremu, bo obsługiwało ono naszą gminę, więc psy bezdomne, tudzież z interwencji (również TOZ-owskich) trafiały właśnie tam. Ale do Henrykowa na pewno pojadę, swoją drogą słyszałam dużo dobrego o tym schronisku :)


Nie wiem, czy jesteś zmotoryzowana, jeśli nie, to gdybyś się wybierała w któryś weekend, to chętnie podwiozę z Leszna.

Re: Książki na wakacje - dla Zombie i kotki po wypadku

PostNapisane: Pon lip 02, 2012 20:17
przez Mulesia
Dziewczyny wysłałam PW z numerem konta i kosztami wysyłki.

Zapraszam.
Kilka ciekawych książek wciąż czeka na nabywców.