[KONIEC] Pomóż schronisku w Białej Podlaskiej - dziękuję! :)
Napisane: Pon mar 12, 2012 13:27Oto bazarek dla:
Schroniska dla bezdomnych zwierząt AZYL
ul Olszowa 4, 21-500 Biała Podlaska
Zwykle mają co jeść, mają swoje budy - tworzą bezdomną psią rodzinę na obrzeżach miasta znajdującego się we wschodniej ścianie Polski – zwanej Polską B.
Jednak ich miasteczko jest bardzo przepełnione, bo przystosowane na 200 psich budek. Liczy ich obecnie ponad 350. Są w różnym wieku - psie dziecko nie ma zabawek ani placu zabaw, a kilkunastoletni weteran swojej budy, wyeliminowany przez silniejszych.
Kryzys zagląda wszędzie, ale ten rejon jest szczególnie biedny. Brak tu sponsorów, jedynie datki ludzi o wielkim sercu zdecydowały o tym, że schronisko dalej funkcjonuje. Niemal zerowe adopcje nie ułatwiają im życia. One nie potrafią same sobie poradzić, nie upomną się mając puste brzuszki. To przez bezmyślność człowieka tam się znalazły, wielokrotnie okrutnie skrzywdzone. Przecież one są istotami żywymi, też czują i mogą kochać... tylko kogo? Ich najbliższą rodziną są ludzie o wielkich sercach.
Pomóżmy im zebrać fundusze, które zapewnią im: gorący posiłek, zakup słomy, naprawę zapadających się bud, modernizację starej części schroniska
Każdy może wyciągnąć pomocną dłoń, aby zobaczyć 350 merdających szczęśliwych ogonków
wątek na dogo: http://www.dogomania.pl/threads/201025- ... 2oszeniach
wątek na miau: viewtopic.php?f=21&t=126810
konto schroniskowe dla dowolnych wpłat: 79 8025 0007 0015 8307 2000 0010
Schroniska dla bezdomnych zwierząt AZYL
ul Olszowa 4, 21-500 Biała Podlaska
Zwykle mają co jeść, mają swoje budy - tworzą bezdomną psią rodzinę na obrzeżach miasta znajdującego się we wschodniej ścianie Polski – zwanej Polską B.
Jednak ich miasteczko jest bardzo przepełnione, bo przystosowane na 200 psich budek. Liczy ich obecnie ponad 350. Są w różnym wieku - psie dziecko nie ma zabawek ani placu zabaw, a kilkunastoletni weteran swojej budy, wyeliminowany przez silniejszych.
Kryzys zagląda wszędzie, ale ten rejon jest szczególnie biedny. Brak tu sponsorów, jedynie datki ludzi o wielkim sercu zdecydowały o tym, że schronisko dalej funkcjonuje. Niemal zerowe adopcje nie ułatwiają im życia. One nie potrafią same sobie poradzić, nie upomną się mając puste brzuszki. To przez bezmyślność człowieka tam się znalazły, wielokrotnie okrutnie skrzywdzone. Przecież one są istotami żywymi, też czują i mogą kochać... tylko kogo? Ich najbliższą rodziną są ludzie o wielkich sercach.
Pomóżmy im zebrać fundusze, które zapewnią im: gorący posiłek, zakup słomy, naprawę zapadających się bud, modernizację starej części schroniska
Każdy może wyciągnąć pomocną dłoń, aby zobaczyć 350 merdających szczęśliwych ogonków
wątek na dogo: http://www.dogomania.pl/threads/201025- ... 2oszeniach
wątek na miau: viewtopic.php?f=21&t=126810
konto schroniskowe dla dowolnych wpłat: 79 8025 0007 0015 8307 2000 0010
