Strona 1 z 8

Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 11:36
przez Amanda_0net
Na pomoc w leczeniu Ptysi z tego wątku

viewtopic.php?f=1&t=137893

Obrazek

Ptysia jest śliczna i mądra. Znam ją od kociego niemowlaczka.

Obrazek

Pierwsze swoje "kroki" po adopcji skierowała do mojego domu żeby się pokazać
i pochwalić jaka Pani ją adoptowała :1luvu:
Ze względu, że koszta leczenia i leków będą duże postanowiłam zrobić coś dla Dziewczynki i wystawiam Bazarek na pomoc w kosztach leczenia.
Na razie jest tam jeden MalowanyRecznieKot, ale na dniach będzie ich więcej.
Czekam na dostawę i jak pomaluję to wystawię, więc się nie bić 8)

Niestety Ptysia przegrała walkę z chorobą :(
Bazarek potrwa do chwili wylicytowania wszystkich malowanych kotów.

Koszt wysyłki ponosi licytująca/cy.
Zapraszam :ok:

Kot malowaniec nr.1
Wysokość 26cm
Dostała go Wiewióra11

Obrazek

Obrazek

Kot malowaniec
Wysokość 25cm
Kupiony Izabe73 za 50 złotych+6zł.wysyłka

Obrazek

Obrazek

Kot malowaniec
Wysokość 15cm
Kupiony Nelka83 10 złotych


Obrazek

Obrazek

Kot malowaniec
Wysokość 21cm
KUPIONY mgj 20 złotych+6zł.wysyłka



Obrazek

Obrazek

Kot malowaniec
Wysokość 18cm
KUPIONY Nelka83 20 złotych+6zł.wysyłka


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kot Malowaniec
Wysokość 31cm
KUPIONY mgj 20 złotych


Obrazek

Obrazek

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 12:11
przez nelka83
Jaki piękny rudasek :1luvu:
Koteczek malowany również :wink:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 12:19
przez Amanda_0net
Dziękuję :wink:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 13:02
przez nelka83
A będą może takie "czarnuchowate" :) ?

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 13:17
przez Amanda_0net
Mogą być, pokaż Kota :mrgreen:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 13:25
przez nelka83
Caluśki czarny i oczy piwne :wink:
p.s. nie potrafię wstawiać zdjęć :oops:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 13:40
przez Amanda_0net
Taki jak moja Tota? :wink:

Czekaj, koty w drodze, jak przyjadą to zaraz pomaluję Twojego :ok: :catmilk:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 13:48
przez nelka83
Moja bardzo podobna do Totki :) , z tą różnicą, że mój sierściuch ma tylko siedem białych kłaczków - jeden na brzuszku, a reszta w uszkach :D .
Będę cierpliwie czekać na "malowańca" :wink:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 18:39
przez Amanda_0net
Podoba mi się nazwa Malowaniec :ok: :mrgreen:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 19:36
przez mgj
Ja tez poczekam na inne wersje "kolorystyczne".
Napisze zaraz symbole kolorów, które by mi pasowały jako kolory dominujące (wyświetlaja po prawej stronie ekranu podczas pisania postów):
1. taki to #BF40BF (wrzos lub cos koło tego),
2. taki to #4040FF (ciemnoniebieski lub coś koło tego).

W domieszkach może być jakis błękit np. taki #80BFFF i
taki- #FFBFFF

To oczywiście tylko propozycja.

Ale mi kolorowo wyszło.

PS. A obraz bym chętnie policytowała :lol:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Czw sty 19, 2012 20:57
przez Amanda_0net
mgj kolory fantastyczne, jak Koty Przyjadą to będą inne wersje kolorystyczne :wink:

Nad obrazami pomyślę, na razie nie mam weny i szczerze to mi się nie chce :lol:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 12:44
przez mgj
A to Ty malowałaś (wiem, ze oryginalne są Rosiny -nazwisko wyleciało mi ze łba) ? Bo ja mam podobny obraz, kupiony latem tu na bazarku (kolorystycznie jest podobny do proponowanych powyżej przeze mnie kolorów).
PS. Zapomniałam dopisac, że propozycje kolorystyczne sa takie +/-, bo ja drobne niuanse kolorystyczne i tak nie za bardzo rozrózniam.

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 12:50
przez Amanda_0net
Ja, właśnie na obrazach Rosiny się wzorowałam :wink:
A obrazu nie kupiłaś przypadkiem u mnie na Bazarku? :roll:

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 13:18
przez mgj
Nie pamiętam, czyj to był bazarek. Ale wiem, że jak pytałam o to czy beda inne, to dostałam odpowiedź, ze byc może (ale z tego co pamietam to zrozumiałam, ze osoba sprzedająca nie jest autorką-ale byc może źle zrozumiałam, albo skleroza się kłania :oops: ). Może to był Twój bazarek, albo może ktoś odsprzedawał kupiony wczesniej. Jak bede miała czas to z ciekawości poszperam na wątkach.

EDIT; znalazłam
viewtopic.php?f=20&t=129283&p=7616572#p7616572

Re: Ręcznie malowane koty na pomoc w leczeniu FIP u Ptysi.

PostNapisane: Pt sty 20, 2012 14:40
przez Amanda_0net
No właśnie miałam pisać, że pewnie u Betaki bo pytała czy może wystawić a przecież to już był jej obraz :ok: