Miau.PL

Witam na kolejnym bazarku, tym razem ekspresowym - tym razem pomagam Karmelkowi i Truskawce Kocurii. Więcej - na ich wątku.
Bazarek tym razem ekspresowy - do niedzieli 13 lutego, do północy czasu forumowego. Wszystkie koszty przesyłki pokrywam ja. Paczki zostaną wysłane w środę, 16 lutego.

Tym razem wystawiam trochę kosmetyków:
1. Puder Redness Solutions Clinique

Puder kupiony pod koniec lipca, używany, została połowa. Niestety w ciąży cera zaczęła mi płatać niezbyt miłe figle, szkoda by stał bezużytecznie na półce. Brak oryginalnego pędzelka - zresztą lepiej nakładać grubszym.
Cena wywoławcza: 30 zł
Licytuje

2. Clinique 7 Day Scrub Cream - peeling, pojemność 30 ml, użyty raz.
Cena wywoławcza: 10 zł
Licytuje obkm za wywoławczą

3. Clinique Dramatically Different Moisturizing Lotion - pojemność 15 ml, użyty raz [tubka nie była napełniona do pełna, więc może się wydawać, że ubytek jest większy]
Cena wywoławcza: 10 zł
Licytuje Maykaw za wywoławczą

4. Odsypka Meteorytów Guerlain - 5 kuleczek w odcieniu Mythic.

Cena wywoławcza: 8 zł
Licytuje miszelina 10 zł
przebija yogusia za 11 zł

5. Odsypka Meteorytów Guerlain - 5 kuleczek limitowanej edycji Pearly White

Cena wywoławcza: 8 zł
Licytuje yogusia za wywoławczą

I na koniec - coś do poczytania: Janusz Wiśniewski: Samotność w sieci. Tryptyk. Książka czytana kilka razy, posiada normalne oznaki czytania, widoczne zwłaszcza na okładkach [rysy, delikatne zagięcia] - kartki w stanie bdb.

Cena wywoławcza: 5 zł
Licytuje Maniana* 10 zł

Zapraszam w imieniu Karmelotka z Kamelotu

Niestety tylko podrzucę

dziękuję, wildhoney...

to są moje bździągwy:



biała bździągwa, czyli 9miesięczna truskawka, niepokoi nas łapaniem wszystkiego, co da się złapać - w ciągu miesiąca leczona była na dwa zapalenia (skóry i ucha) oraz alergię, koci trądzik i obniżenie odporności. niepokoi to nas na tyle, że po zakończeniu leczenia uszka chcemy poddać ją panelowi testów...

jednak problemy truskawki bledną przy karmelu - burej, a raczej cynamonowokarmelowej udającej burą, bździągwie. karmel ma 10miesięcy i do tej pory był absolutnie bezproblemowym zbójem - trzy dni temu zaczął lać się przez ręce. badania lekarskie najpierw wykazały potwornie wysoką gorączkę, potem, gdy same przeciwzapalne zastrzyki nie pomagały - zmiany w wątrobie, trzustce, zażółcenie błon śluzowych, oraz, co najgorsze - baaaaaardzo niską ilość leukocytów we krwi. system odpornościowy karmela został praktycznie wybity (ma 5x mniej białych krwinek, niż mieć powinien) w ciągu półtora dnia gorączki...
poimy kociaka kroplówkami, bo jeść nie chce. podajemy antybiotyki i leki przeciwzapalne i czekamy na jutrzejsze wyniki badań krwi - wielcy podejrzani to zapalenie trzustki (niebezpieczne, ale uleczalne) albo FIP (jak wiadomo - nieuleczalny i zawsze śmiertelny)

dotychczasowe leczenie i diagnoza karmelotka kosztowała nas ponad 400zł. w połączeniu z niedawnymi wydatkami na truskawkę, i faktem, że jesteśmy studentami na dorobku - cóż... radzimy sobie jak możemy. na pewno nie będziemy oszczędzać kosztem zdrowia naszych futrzaków, ale wiadomo, że pieniądze niestety pod krzakami nie leżą.. przynajmniej nie w ilościach, które są potrzebne na dalsze leczenie karmelotka

gotowa jestem zrobić wszystko, byle się okazało, że zbója da się wyleczyć...

To na dobry początek- dla mnie poproszę Samotność w sieci za 10zł

PODNOSZE!!! Karmelotku kochany bedzie dobrze. Kocuria uszy w gore - pamietaj nie jestescie sami

Maniana - dziękuję!

Ja poroszę Meteoryty nr 4 od razu za 10 zeta.

Dziękuję w imieniu ser Karmelota:)

Hop, hop, Walętynki blisko, żadna z Pań nie chce wyglądać bosssko dla swych towarzyszy życia?

nr 4 za 11zł i nr 5 za wywoławczą

nr 3 za wywolawcza

Dziękuję

a czym się różnią jedne meteoryty od drugich?

jesteście wspaniałe
dziękujemy!!!

Na wizażu piszą tak o odcieniu Mythic: "Legendarny i kultowy już puder w kulkach. Świetnie poprawia koloryt cery. Delikatne, błyszczące drobinki rozświetlają ją, dzięki czemu twarz "żyje" i nigdy nie wydaje się płaska. Różnokolorowe perełki przyciągają światło, modelują rysy i perfekcyjnie wykończają makijaż. Bardzo wydajny, o pięknym zapachu."
Co do wydajności - to szczera prawda. Nawet niewielka odsypka przy codziennym stosowaniu będzie służyła dobrych parę miesięcy:)
Co zaś do różnic: wersja Pearly White ma więcej brokatu, wg mnie bardziej nadaje się na jakieś wyjścia. Obie wersje naprawdę rozświetlają twarz [Mythic delikatniej i subtelniej], lekko matują [w sensie - świecisz się, ale nie od przetłuszczonej cery, tylko drobinek zawartych w kosmetyku] i dość długo się utrzymują na twarzy.
Nie wiem, co jeszcze napisać może tyle, że za niewygórowaną cenę można sobie sprawić odrobinę luksusu [że tak pojadę sloganami ]