!!!KONIEC!!! dla Lusi z podpalonymi uszkami

Biała dama Lusia. Kicia przybłąkała się na początku maja. Miesiąc trwało zanim do mnie podeszła. Kicię wypatrzyła moja siostra i zadzwoniła do mnie mówiąc , że ma dla mnie niespodziankę. Moja siostrzenica 6-letnia dokarmiała kicię przez płot. Kicia jest chora. Wyglądała jak 7 nieszczęść. Chuda, brzydka i z chorymi uszami. Uszy były czarne, prawdopodobniej przypalone.


Na początku pomyślałam, że nie dam rady..Napisałam do Agaty
z KOTKOWA z prośbą, żeby ktoś zabrał kota. Ale okazało się, że jest ciężko z miejscem. No i Lusia została.
Lusia bardzo powoli dawała się oswoić. Ale kiedy pierwszy raz wzięłam ją na kolana, wtuliła się i wbiłam mi w kolana pazurki i trzymała się kurczowo. Stopniowo była coraz bliżej domu . W końcu zamieszkała na tarasie.
Lusia przyjęła już 3 antybiotyki. No i ciągle trzeba kupować maści na te uszka.
moja mała bieda

No i kocia rodzinka mi się powiększy za 2-3 tygodnie. Lusia zaciążona .... Pojechałam z nią na kontrolę i żeby zapisać na sterylkę a tu psikus
Ale jak odchowa małe to czeka ją niestety operacja na ucho, bo jest chrząstka na wierzchu i temu się nie goi.
Mam nadzieję, że dojdzie do siebie .



Na początku pomyślałam, że nie dam rady..Napisałam do Agaty

Lusia bardzo powoli dawała się oswoić. Ale kiedy pierwszy raz wzięłam ją na kolana, wtuliła się i wbiłam mi w kolana pazurki i trzymała się kurczowo. Stopniowo była coraz bliżej domu . W końcu zamieszkała na tarasie.
Lusia przyjęła już 3 antybiotyki. No i ciągle trzeba kupować maści na te uszka.
moja mała bieda


No i kocia rodzinka mi się powiększy za 2-3 tygodnie. Lusia zaciążona .... Pojechałam z nią na kontrolę i żeby zapisać na sterylkę a tu psikus

Ale jak odchowa małe to czeka ją niestety operacja na ucho, bo jest chrząstka na wierzchu i temu się nie goi.
Mam nadzieję, że dojdzie do siebie .
