Strona 1 z 1

>>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK KONIEC

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 13:40
przez mjs
Pod opieką krakowskiego oddziału AFN pozostaje obecnie 50 kotów. Każdego dnia przybywają nowe - zagłodzone, pokiereszowane, chore... Na rehabilitacji we Wrocławiu nadal pozostaje Miko. Bardzo prosimy o pomoc.
Koty AFN Kraków

Wazonik pojawił się u mnie prawie rok temu.
Kiedyś był zwyczajnym, szklanym wazonikiem. Niewielkim, niepozornym....
Któregoś dnia sprawne dłonie ozdobiły go kolorowymi kwiatami.
"Teraz będziesz ładniejszy..." - usłyszał.
Wazonik spojrzał na swój brzuszek - faktycznie, był piękny!
Z radością usłyszał, że zostanie podarowany i wystawiony na sprzedaż, aby pomóc potrzebującym zwierzakom.
Był dumny i przepychał się w kartonie, żeby tylko o nim nie zapomniano.
Został wystawiony raz, drugi.....I nic....
Nikt nie chciał małego, ukwieconego wazonika.
Ukrył się więc w kącie pudła zawstydzony....

Wczoraj wygrzebałam spod stosu różnych rzeczy malutki wazonik.
Idzie wiosna, może ktoś zechce włożyć do niego stokrotki, tulipany, żonkile...?
Może wazonik wreszcie znajdzie swój domek...?

Obrazek

Wazonik kosztuje tyle, ile puszka karmy dla zwierzaków - 2,80zł
Koszty przesyłki pokrywa nowy domek smutnego wazonika.

Zapraszam....
Wzruszyłam się tym, co sama wymyśliłam.....

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 14:30
przez solangelica
Ja tez sie wzruszylam... poprosze wazonik za wywolawcza :)

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 14:43
przez mjs
Dziękuję, Sol!
Wazonik ma domek!!!!! :dance: :dance2:
Powiedziałam mu, ucieszył się bardzo :D

Będzie czekał na Kocimskiej, ok?

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 14:48
przez solangelica
mjs pisze:Dziękuję, Sol!
Wazonik ma domek!!!!! :dance: :dance2:
Powiedziałam mu, ucieszył się bardzo :D

Będzie czekał na Kocimskiej, ok?


Ok :)
ja tez sie ciesze - dostanie honorowe miejsce na polce :)
...niech juz kwiatki zakwitna to sie dopiero chłopak ucieszy ;)

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK KONIEC

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 15:37
przez Tweety
z takimi opowieściami to Ty Mariolka lody Eskimosom możesz sprzedawać :) Następnym razem dołączaj do przedmiotu sprzedaży chustkę do nosa, nawet niekoniecznie gratis :wink:

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK KONIEC

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 16:31
przez mjs
Tweety pisze:z takimi opowieściami to Ty Mariolka lody Eskimosom możesz sprzedawać :) Następnym razem dołączaj do przedmiotu sprzedaży chustkę do nosa, nawet niekoniecznie gratis :wink:


wenę miałam :wink:

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK KONIEC

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 16:53
przez fonja
Spóźniłam sie!też chcę wazonik! :(

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK KONIEC

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 22:02
przez mjs
fonja pisze:Spóźniłam sie!też chcę wazonik! :(

Wazonik z pewnością byłby niezwykle wzruszony i szczęśliwy, gdyby wiedział, że już drugi domek chce go adoptować.
Dziękuję w jego imieniu :1luvu:
Wazonik jest teraz u cioci edit_f, która dostarczy go na Kocimską, skąd odbierze go nowa mamusia :D
Nawiasem mówiąc, ciocia edit_f też zakochała się w wazoniku.

Miałam napisać, że na innym wątku jest bardzo samotna apaszka, ale okazało się to niepotrzebne. Apaszka również znalazła dom, szczęśliwa niedziela dzisiaj :D

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK KONIEC

PostNapisane: Nie lut 28, 2010 23:02
przez Legnica
:lol: wyjątkowa aukcja,bardzo piękna,tez sie wzruszyłam.

Re: >>>Historia smutnego wazonika....AFN KRK KONIEC

PostNapisane: Pon mar 01, 2010 15:21
przez mjs
Legnica pisze::lol: wyjątkowa aukcja,bardzo piękna,tez sie wzruszyłam.

:oops: dziękuję! :D