Strona 1 z 3

zakrapiany podwieczorek :) koniec..

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 21:41
przez edit_f
witam :)

zapraszam na bazarek, z którego dochód zostanie przeznaczony dla Dżokiego.. Dżoki mieszkał sobie na wysypisku śmieci.. razem z mamą, trzema siostrzyczkami i braciszkiem z późniejszego miotu, tatą, i trzema kotami.. zabrałam stamtąd Fredzię (dzięki opiece AFN właśnie dzisiaj pojechała do kochanego domku).. zabrałam stamtąd mamę i rodzeństwo (są już w domkach).. teraz czas na Dżokiego - aby on też mógł cieszyć się życiem.. do tej pory mieszkał w zrujnowanym kojcu ze zgniłą słomą.. marz okrutnie, bo jest mały i ma króciutką sierść.. przeganiany kijem, bał się ludzi.. często plątał się w okolicach zakopianki.. gdyby zgarnęła go straż miejska i zawiozła do schronu, prawdopodobnie nigdy by z niego nie wyszedł, bo bał się człowieka i siedziałby skulony w kącie.. zabrałam go do hotelu koło wieliczki, a koszty hotelowania wzięłam na siebie (niestety to koszt 450 zł miesięcznie - łał).. jest już tam trzy tygodnie i miewa się coraz lepiej.. merda ogonem, że aż miło.. zaszczepiłam go.. pozostaje znaleźć mu kochany domek.. i wyrwać z wysypieska jeszcze jego ojca (przekochanego dużego białego kudłatego Misia)..

Obrazek

Obrazek

a na bazarku zachęcam do kupienia
RZECZY NA ZAKRAPIANY PODWIECZOREK :)
bazarek trwa do 22 lutego do godz. 21:00


1. Zaczynamy od bomboniery.
firma Mieszko, 300g, ma naklejkę "Merry Christmas" (ale można ją łatwo ściągnąć), a jak już zjemy słodkości zostanie nam prześliczna szkatułka, termin ważności: czerwiec 2010
cena wywoławcza: 13 zł
(taka bomboniera w sklepie kosztuje ok. 30 zł).
licytuje Cammi: 13 zł
przebija Cammi: 14 zł


Obrazek

Obrazek

2. Popijamy kawą.
firma Julius Meinl Wien 1862, 250g, mielona, kupiona we francji (więc jest duże prawdopodobieństwo, że lepszej jakości, niż na rynku polskim:)), termin ważności: lipiec 2010
cena wywoławcza: 9 zł
(kawa kosztuje w sklepie ok. 20 zł)
licytuje lutra: 12 zł
licytuje Myszeńk@: 14 zł
przebija lutra: 16,66 zł


Obrazek

3. Możemy popić też Malibu.
0,7 l, bardzo ładnie opakowane w sztywnym kartoniku
cena wywoławcza: 30 zł
(cena sklepowa to ponad 60 zł)
licytuje Cammi: 33,33 zł
licytuje asieńkaboj: 34 zł
licytuje Cammi: 35,03
licytuje asieńkaboj: 36 zł
przebija Cammi: 37 zł


Obrazek

4. Tu miał być Baileys.
ale została tylko sama puszka, wysokość 25 cm, średnica 10 cm, łaaaaaaadna, zawsze można coś tam wrzucić
cena wywoławcza: 7 zł
(w sklepie takiej nie znajdziecie)

Obrazek

5. Jakby ktoś musiał zapalić.
czasami tak jest, że do kafki, słodyczy i alkoholu, musi być cygaro.. ma 16 cm i pisze, że z Kuby.. w ładnym plastikowym etui..
cena wywoławcza: 7 zł
licytuje izaz: 7 zł

Obrazek

6. A ten zestaw jest tu zupełnie przypadkowo.
cena wywoławcza: 15 zł
licytuje kosma_shiva: 20 zł
licytuje izaz: 21 zł
licytuje kosma_shiva: 22 zł
licytuje izaz: 23 zł
licytuje kosma_shiva: 24 zł
licytuje sylwia1611: 25 zł
przebija izaz: 30 zł


Obrazek


ZAPRASZAMY :)

Re: zakrapiany podwieczorek :) do 22 lutego..

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 21:49
przez izaz
nr.6 ???? :D

Re: zakrapiany podwieczorek :) do 22 lutego..

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 21:56
przez edit_f
izaz pisze:nr.6 ???? :D


już wszystko jest :)

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 22:25
przez solangelica
Edyta, skad Ty bierzesze te gadzety ??????? :)
jestes niesamowita! :ryk:

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 22:29
przez edit_f
solangelica pisze:Edyta, skad Ty bierzesze te gadzety ??????? :)
jestes niesamowita! :ryk:


jedni pracują w słodyczach, a inni w takich branżach, że boją się, jak dzieci pójdą do szkoły, a na pierwszej lekcji padnie pytanie "gdzie pracuje twoja mamusia".. :)

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Nie lut 14, 2010 22:30
przez solangelica
edit_f pisze:
solangelica pisze:Edyta, skad Ty bierzesze te gadzety ??????? :)
jestes niesamowita! :ryk:


jedni pracują w słodyczach, a inni w takich branżach, że boją się, jak dzieci pójdą do szkoły, a na pierwszej lekcji padnie pytanie "gdzie pracuje twoja mamusia".. :)


hy hy hy :)
a propos branz kiedys dostalam oferte pracy w seks shopie... niestety w wymaganiach bylo: "bardzo dobra znajomosc branzy"... no to nawet nie aplikowalam ;)

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 3:25
przez Cammi
testu ciążowego mi tu brak do kompletu

poproszę Ma lee buuu za 33,33PLN

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 8:37
przez edit_f
Cammi pisze:testu ciążowego mi tu brak do kompletu

poproszę Ma lee buuu za 33,33PLN


dziękuję :kotek:

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 9:51
przez lutra
A dla mnie le cafe svp, za 12.

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 13:11
przez Myszeńk@
Kawa - 14 zł :)

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 14:14
przez edit_f
lutra, Myszeńk@: dziękuję :ok:

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 19:03
przez edit_f
zapraszam wieczorkiem :D

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 19:57
przez Prążek
zmienię troszkę temat a te trzy kitki tam zostały? na wysypisku śmieci?

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Pon lut 15, 2010 20:28
przez edit_f
Prążek pisze:zmienię troszkę temat a te trzy kitki tam zostały? na wysypisku śmieci?



jeden kotek to był kocur.. złapałam go, później był kastrowany.. to był straszny dzikusek, więc go tam wypuściliśmy.. drugi kotek to była kotka.. złapałam ją i okazała się tak fajnym kotkiem, że została pod opieką AFN.. wczoraj pojechała do swojego kochanego domku do Woli koło Oświęcimia :) trzeciego kota właściciel posesji nie pozwala złapać.. mówi, że to kocur.. zawsze, jak zabieram stamtąd zwierzęta, muszę to z nim uzgadniać, bo działka jest duża, zamykana na kłódkę i umawiam się z nim, jak zwierzaka zabieram.. zawsze miałam na to zgodę.. pan jest starszy i chorowity.. karmi zwierzęta, one tam są same i dziczeją.. pozwalał im też się rozmnażać.. psy chodziły po całej okolicy, a tuż obok zakopianka, bardzo ruchliwa ulica..

Re: zakrapiany podwieczorek :) dla Dżokiego..

PostNapisane: Wto lut 16, 2010 8:32
przez edit_f
hopsniemy z rana :)