Zacny trunek Lolkowi na ratunek-Koniec!Siliana, gratuluję:)

Straciłam nadzieję, że dożyję chwili, kiedy koty nie będą cierpieć tylko dlatego, że się urodziły....że kiedyś nastanie taki dzień, kiedy posiadanie kota będzie luksusem....że człowiek naprawdę będzie brzmiało dumnie
Znów się poryczałam czytając wątek o kolejnym kocie- najbiedniejszym z biednych, wątek o Lolku:
viewtopic.php?f=1&t=104242
Na pomoc Lolkowi spieszy pamiątka z ostatnich wojaży: półwytrawne kocie winko z hiszpańskiej winnicy, w półprzezroczystej zielonkawo-niebieskiej butelce o poj. 0,75 l. Ręczę, że w chwili obecnej w Polsce to "limited edition"




Może spożyjesz je w blasku choinkowych świec? może podarujesz komuś wyjątkowemu w świątecznym prezencie?
Na pewno pomożesz potrzebującemu kotu...
Licytację czas zacząć- ze względu na to, że kaski potrzeba "na już", licytacja potrwa 5 dni o pierwszej oferty. Koszty przesyłki pokrywam ja.
No to zaczynamy...Od Dyszki...Da ktoś
Loluś czeka na pomoc....



Znów się poryczałam czytając wątek o kolejnym kocie- najbiedniejszym z biednych, wątek o Lolku:
viewtopic.php?f=1&t=104242
Na pomoc Lolkowi spieszy pamiątka z ostatnich wojaży: półwytrawne kocie winko z hiszpańskiej winnicy, w półprzezroczystej zielonkawo-niebieskiej butelce o poj. 0,75 l. Ręczę, że w chwili obecnej w Polsce to "limited edition"





Może spożyjesz je w blasku choinkowych świec? może podarujesz komuś wyjątkowemu w świątecznym prezencie?
Na pewno pomożesz potrzebującemu kotu...
Licytację czas zacząć- ze względu na to, że kaski potrzeba "na już", licytacja potrwa 5 dni o pierwszej oferty. Koszty przesyłki pokrywam ja.
No to zaczynamy...Od Dyszki...Da ktoś
