Strona 1 z 3

Kocie portrety koniec o 24 godz.

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 18:47
przez dorobella
Pieniądze z bazarku zostaną przeznaczone na leczenie Bazyla

Obrazek

W styczniu przygarnęłam prawie 9 letniego Bazyla (ur. w czerwcu), miał być kotem spełniającym funkcję felinoterapeuty. Miał biedak zapalenie uszu, dostawał zastrzyki. Leczenie, szczepienia i inne to koszt 450 zł (sam styczeń). Niestety okazało się, że to nie koniec problemów zdrowotnych kota, że choruje. Miał leczone zmiany przy pochewkach pazurów (m.in. Clotrimazol, Baneocin), ale bez efektów. Leczone zapalenie pęcherza moczowego , które nawraca (teraz może cystaid zadziała). Struwity - po leczeniu preparatami jest na RC urinary (nadal, czasem się przytka). Ataki duszności obserwowane (możliwe, że pomagały antybiotyki i sterydy). Miał też depresję, dopiero w połowie sierpnia zaczął się pokazywać znajomym (wcześniej unikał kontaktu z obcymi).
W ciągu 9 miesięcy dostał 6 antybiotyków. Teraz jest na dwóch antybiotykach i innych zastrzykach (betamox, lincospectin,dexafort, tolfina), dostaje cystaid,omega3,echinaceę, gastroval, lactulosum. W poniedziałek do weta na zastrzyki (dzisiaj mu znowu dałam). Jest troszkę lepiej. I w poniedziałek kupię maść z lamisilatem (wymaz w mojej lecznicy 120 zł, bo wysyłają do Laboklinu, została nam lampa Wooda). Podejrzewam, że za maść w aptece i zastrzyki u weta ponad 40 zł. Już wydałam ok. 230 zł plus te ok. 42 zł da sumę ok. 270 zł. Może w tym miesiącu zamknie się w 300 zł. Ja nie pracuję, sama wychowuję niepełnosprawne dziecko, oprócz Bazyla, mam również inne zwierzaki. Do tego znaleziony husky pozostawił po sobie duży rachunek telefoniczny :( I 100 zł zapłaciłam za leczenie chorego gardła syna. Niestety z pustego nawet Salomon nie naleje.
Zaraz po zejściu zmian Bazyl dostanie kolejną szczepionkę na grzyba (nie zdążyłam o nazwę zapytać). Kolejne szczepienie na wirusówki (musi mieć). I w sytuacji nawrotu dziąseł przyżeganie. Na razie dalej antybiotyk w zastrzyku i p/bólowe. Do czwartku ja robię iniekcje, a w czwartek kolejna kontrola. Dzisiaj zapłaciłam 42 zł . To daje sumę ok. 270 zł , a to nie koniec :cry: Niestety rachunki nie popłacone, a długi rosną.


Kocie portrety wykonane techniką mieszaną (sepia, akwarele, ołówek), format A4 malowane ręcznie ze zdjęcia (zdjęcie na e-mail). Czas oczekiwania do 14 dni. Cena 25 zł z przesyłką. Bazarek potrwa 7 dni, do 31 października, do godz. 20. Do 24 przedłużę
Tylko dla pięciu pierwszych osób. Portrety wyglądają mniej więcej tak (tu pozuje piękna kotka agiag :) )

Obrazek

Obrazek


Kotka Mufka i kot Szynszyl puchatki Serniczka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Zapraszam

A tu próbka moich " wariacji ", do kupienia jakby komuś się spodobało, wywoławcza od 5 zł

Technika mieszana (ołówek, kredki ołówkowe ,akwarela w kredce, cienkopis), format A4, blok rysunkowy.

Obrazek

Obrazek

Technika mieszana (ołówek, akwarela sucha, mokra, cienkopis) wymiar 17,5 cm x 19,5 cm, papier wizytówkowy .

Obrazek

Technika mieszana (ołówek,srebrol), format A4, blok techniczny.

Obrazek

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Nie paź 25, 2009 19:08
przez czarno-czarni
potwierdzam, że portrety obłędnie piękne!
Poprzednio zamówiłam Kefira i Mrunię dla mojej mamy - i nie spodziewałam się tak wspaniałego dzieła.
Koty malowane były ze zdjęcia, ale dorobella "wycięła" jakby tło i zostały pięknie oddane postacie kotów - naprawde warto - pomyslcie już o gwiazdce - taki portret to jest coś!

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Pon paź 26, 2009 10:54
przez dorobella
Podrzucę , kocio dalej na antybiotyku i p/bólowych i innych....

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Pon paź 26, 2009 12:05
przez Nualla
ooo ja kcem!!

sportretujesz persa, prawda?

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Pon paź 26, 2009 13:05
przez dorobella
:1luvu: sportretuje

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Wto paź 27, 2009 8:38
przez dorobella
podrzucę

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Wto paź 27, 2009 17:29
przez dorobella
:kotek:

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 0:06
przez alareipan
A ja bym bardzo chętnie na prezent dla moich rodziców dwie ich damy uwieczniła... Możliwe?

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 9:04
przez dorobella
:1luvu: ależ oczywiście, że możliwe :lol:

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 10:27
przez dorcia44
dorobella jestem pod wielkim wrażeniem ,ale masz rękę :D

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 14:05
przez dorobella
Raz wyjdzie, raz nie wyjdzie :ryk:

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 16:03
przez alareipan
Dorrobella to ja poszperam w weekend za fotkami i dam znać :D

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 16:33
przez dorobella
Aniu "twarzowe" fotki , takie, że widać to "coś" na zdjęciu :roll: przynajmniej ja widzę :oops:

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 20:15
przez miss_kumcia
a czy psi portret wchodziłby w grę czy nie bardzo? 8)

Re: Kocie portrety

PostNapisane: Śro paź 28, 2009 21:45
przez dorobella
Wchodzi w grę, coś mój Bazyl ma dość ostatnio wszelkich tabletek i zastrzyków :cry: dzisiaj były naprawdę problemy :( Odreagowałam ..... Efekt to pierwsza wariacja ... dodana do 1 postu.