W piątek 21 listopada otrzymałam pw, że przelew w drodze.Napisałam pw, nie odebrane, w piątek więc, tydzień później zadzwoniłam.Prosiłam o sprawdzenie przelewów, ponieważ Anna61 i Koki-99 również nie otrzymały pieniędzy, wnioskowałam więc, że coś się musiało stać.Nie upominam się zwykle o pieniądze, wysyłam fanty zanim dostanę przelew, bo ludziom ufam z natury.I słusznie, nie byłam nigdy oszukana.Kilka razy proszono mnie o odroczenie terminu płatności , uważam, że to nic złego, prawda? Nie rozumiem dlaczego akurat na mnie spada odium tej sprawy? Ustalam na bazarku cenę wywoławczą i nikt nikogo nie zmusza do jej zaakceptowania.Wolny wybór.
Bardzo mi przykro, naprawdę.Potrzebuję pieniędzy, kotów pod opieką mam dużo, zdaję sobie sprawę, że wiele osób kupuje coś, czego nie potrzebuje, bo chce mi po prostu pomóc, za co jestem wdzięczna

, ale tak jest zawsze na bazarkach.Staram się też pomagać, beneficjentami moich bazarków nie zawsze są moje koty.Ze swoich zobowiązań się wywiązuję.Pomagam też w inny sposób, nie finansowo, bo nie mogę.