Filcowe wiosenne breloczki i nie tylko .koniec

Drobiazg a cieszy :mrgreen:

Przed chwilą rozmawiałam z Asią z Fundacji i ten kocurek faktycznie pełzał przez ulicę ..serio to nie żart..
:cry:

Oby teraz już tylko było lepiej ..

Zapraszamy na zakupy bo jeszcze długa droga przed nim... :cry:

Przede wszystkim trzeba stwierdzić co mu jest.. Badania, badania, koszty..
Zapraszamy, bardzo nam pomożecie

justyna p pisze:Przede wszystkim trzeba stwierdzić co mu jest.. Badania, badania, koszty..
Zapraszamy, bardzo nam pomożecie

Kupujcie ludziska, cel szczytny!

Naszym celem jest również uszczęśliwienie przyszłych właścicieli breloczków :mrgreen:

Hej, Dzień dobry,
Co tam u Pełzaczka?

justyna p pisze:Naszym celem jest również uszczęśliwienie przyszłych właścicieli breloczków

no właśnie..
Katimal , ja narazie Ciebie nie zaznaczam -coś sobie w realu wybierzesz :mrgreen:

Coalla pisze:Hej, Dzień dobry,
Co tam u Pełzaczka?

Widziałam go wczoraj. Maleństwo takie.. Łapki sa troszkę podkurczone i ciągnie je za sobą ale jest w stanie sie przemieszczać. Załatwia się do kuwety!! Ma taką niską, żeby mógł wejść. Jest przestraszony, nie wie co się dzieje ale nie można mu się dziwić. W sobotę ma umówiona wizytę u zaufanego Veta, zobaczymy co powie.

Kocurek jest bardzo wystraszony,ale absolutnie oswojony.
W sobotę jest umówiony na kompleksowy przegląd do weta.
apetyt mu dopisuje, potrzeby załatwia jak należy...
Poczekamy na diagnozę i mam nadzieję,że szybko stanie na wszystkie łapki...