Amika6 pisze:magdaradek pisze:wow! cóż za walka!
naprawdę warto.....
mamy teraz w schronisku takiego biedaka pogryzionego z sączącymi się ranami. Mam nadzieję, że jeszcz emi zostało trochę tego cudnego olejku i spróbuję poleczyć go tym, choc w weekendy tylko to za mało, ale na pewno nie zaszkodzi....
Madziu zaglądałam dzisiaj do tego rudaska.
Już myślałam o podesłaniu dla niego trochę olejku, ale najpierw musiałby trafić do DT.
By szybko zadziałało musi być smarowany jak najczęściej, po kilka razy dziennie, tak by rana była stale lekko natłuszczona.
W weekendy to faktycznie trochę za mało, ale dobre i to, tylko, że będzie długo trwało.
Amiko intensywnie staramy się znaleźć mu DT

Ale są wakacje i wiadomo..........
olejki o wspaniałych właściwościach w górę, niech pomagają ludziom i kociakom i psiakom









