enigma pisze:dakota pisze:Blusik, ażebyś Ty wiedziała jak ja pięknie śpiewam
w podstawówce w eliminacjach do chóru odpadła tylko jedna osoba ja
będę fantem śpiewającym, o

a ja przeszlam
dopiero pozniej zostalam relegowana

A ja nie przechodziłam i nie zostałam relegowana. W liceum siłą nas wcielono całą klasą... Ktoś po prostu założył, że klasy humanistyczne składają sie w całości z osobników uzdolnionych muzycznie
Chór mieliśmy raz (albo nawet dwa razy) w tygodniu. Sobie wyobraźcie moją mękę – przez 4 lata co tydzień przez 2 godziny szeroko (baaardzo szeroko, bo tego wymagał pan od śpiewu) otwierałam usta, udając, że śpiewam...
Ale raz mnie poniosło. Zapomniałam się. Chór śpiewał jakąś przecudną pieśń na 3 głosy (ja “śpiewałam”, nie widzieć czemu, pierwszym

), i mi się też wyrwało spod samej piersi. Najpierw cichutko, a potem coraz głośniej, śmielej i radośniej! Nie słyszałam siebie, czyli mój głos idealnie stapiał się z innymi i tak samo niósł się pod niebiosa! Niezapomniane przeżycie.
W chwili mojej największej euforii i zapamiętania, ktoś z tyłu (drugie głosy) klepnął mnie z plecy – obejrzałam się i usłyszałam: Przestań już piszczeć!!! Wiesz, jak ty piszczysz???
Odtąd zamilkłam na zawsze.
Dziękuję Wam za następne wpłaty:
Dakota - 10 zł "za Ciebie, koty oraz inne dobra"
SkaskaNH - 30 zł "Teściowa i inne takie"
Amidalka - 20 zł "za Amidalkę"
Redaf - 50 zł "varia + Funia + karne odsetki za zwłokę"
Znów mam ochotę śpiewać!
Ale nie bójcie się, pootwieram sobie tylko usta
---