Moderator: Moderatorzy
Femka pisze:wpłacać bezpośrednio na konto beneficjenta?
alareipan pisze:
teraz podaje swoje i przelewam dalej, ale mam np stalych klientow i mi troche glupio, ze wychodzi na to, ze ich sparwdzam...
Ehhh
Femka pisze:moim zdaniem tak:
1. wpłacamy bezpośrednio na konto beneficjenta
2. beneficjent potwierdza wpływ pieniędzy od konkretnych osób
3. po potwierdzeniu wysyłka towaru.
Jeśli zrobi się z tego żelazną regułę, nie będzie problemów, że brak zaufania, że sprawdzam itd.
alareipan pisze:
teraz podaje swoje i przelewam dalej, ale mam np stalych klientow i mi troche glupio, ze wychodzi na to, ze ich sparwdzam...
Ehhh
Liwia_ pisze:Femka pisze:moim zdaniem tak:
1. wpłacamy bezpośrednio na konto beneficjenta
2. beneficjent potwierdza wpływ pieniędzy od konkretnych osób
3. po potwierdzeniu wysyłka towaru.
Jeśli zrobi się z tego żelazną regułę, nie będzie problemów, że brak zaufania, że sprawdzam itd.
Gdyby to byla zelazna regula, nie wystawilabym wiekszosci bazarkow, ktore zrobilam. Czasem z beneficjentem kontakt jest fatalny i wystawiajac ilestam rzeczy jedynym wygodnym rozwiazaniem jest dla mnie wplata na moje konto, po czym przelanie przeze mnie calej sumy, zebranej ze sprzedazy wszystkich przedmiotow, na rzecz beneficjenta.
Thorkatt pisze:Tutaj tez powiem, jak bardzo nie podoba mi się, gdy ktoś wystawia powyżej 10 bazarków na raz lub w bliskiej odległości czasowej. Inni tez potrzebują . Przedmioty grupować, a nie mnozyc kolejne bazarki, podbijając. Wydaje mi się że 5 to max.
zuzia96 pisze:Thorkatt pisze:Tutaj tez powiem, jak bardzo nie podoba mi się, gdy ktoś wystawia powyżej 10 bazarków na raz lub w bliskiej odległości czasowej. Inni tez potrzebują . Przedmioty grupować, a nie mnozyc kolejne bazarki, podbijając. Wydaje mi się że 5 to max.
Mnie też się to nie podoba. Jedna osoba wystawia 18 bazarków, wszystkie na ten sam cel, a w dodatku mają trwać 3 tygodnie. I jeszcze nie są to bazarki na koty. Zajmują całą stronę, reszta bazarków spada. Nie mam nic przeciwko pomaganiu innym zwierzakom, sama też to robię, ale trzeba mieć umiar i liczyć się z innymi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości