Miau.PL

teesa pisze:

Atta pisze:teesa zapraszam Cię do siebie, jest kilka bazarków, asortyment zupełnie inny, też można hurtowo zgarniać

Książek nie mogę już pomieścić. Na ciuchy i kosmetyki zamykam oczy. Tonę w nadmiarze (tu by się może ten sprzęt do nurkowania nadał).

Przeoczyłas rzeczy dla kotóff

maczkowa pisze:Jak Cię czytam, to jesteś o krok od mojego poziomu desperacji

Jestem nawet chyba krok za: robię łapankę uliczną od czasu do czasu. Bo jakoś nie mam przekonania, że mój bazarek wzbudziłby duże zainteresowanie. To kwestia nie tylko asortymentu, ale i popularności/rozpoznawalności.

maczkowa pisze: nie ten bazarek, ale dodam, ze własnie dzisiaj w piwnicy odnalazłam 15 par kolejnych butów - z poprzedniej selekcji pt na razie tego nie będę nosiła. Naprawdę się załamałam, wiedziałam, ze jakieś są, ale że tyle

Atta pisze:Przeoczyłas rzeczy dla kotóff

Moje koty mają fffszystko. A nawet więcej.

maczkowa pisze:

Atta pisze:Pokazuj to do wycinania ciasta, bo sąsiadka w tym asortymencie siedzi

no jest od dawna wystawione ! pod 7! widac za duzo gadania za mało prezentacji!

Eh.. myślałam,że coś Ją zaskoczy, ale ma takiego malucha i nawet da się zrobić z nim to, co obiecuje producent

maczkowa pisze:mam mocne płetwy do oddania, twina, 2 butle pojedyncze... świetne latarki 3 szt- żebyś się w tym wszystkim odnalazła - polecam serdecznie
Jak Cię czytam, to jesteś o krok od mojego poziomu desperacji

nie ten bazarek, ale dodam, ze własnie dzisiaj w piwnicy odnalazłam 15 par kolejnych butów - z poprzedniej selekcji pt na razie tego nie będę nosiła. Naprawdę się załamałam, wiedziałam, ze jakieś są, ale że tyle

Zrób wyraźne zdjęcie zbiorcze i może komuś spodoba się jakiś model to dopyta o szczegóły Może znajda się jakieś mniejsze dla mnie

teesa pisze:

maczkowa pisze:Jak Cię czytam, to jesteś o krok od mojego poziomu desperacji

Jestem nawet chyba krok za: robię łapankę uliczną od czasu do czasu. Bo jakoś nie mam przekonania, że mój bazarek wzbudziłby duże zainteresowanie. To kwestia nie tylko asortymentu, ale i popularności/rozpoznawalności.

Po 1. fajny cel! i spamować w tym celu
po 2. zaproś Attę - gwarantuję, że rozkręci Ci kazdy bazarek

Bazarki tu rzeczywiście rządzą się swoimi prawami, ważny jest i ten, kto organizuje i przede wszystkim beneficjent, jakiś czas tego nie rozumiałam, bo sama wolę po prostu wpłacić pieniądze za "nic" .
Też dlatego wystawiam na olx i vinted, żeby zwiększyć skuteczność. Pewnie łatwiej byłoby to oddać wszystko, ale chyba czuje satysfakcję, jak sie wciąga kogoś do pomocy zwierzakom- zwykle nawet przy sprzedazy poza forum informuję, jaki cel i czasami ktoś się tym zainteresuje.
Dobra, idę Cię pakować i zając się innymi rzeczami, bo mi oczy od ekranu wypłyną

maczkowa pisze:

teesa pisze:

maczkowa pisze:Jak Cię czytam, to jesteś o krok od mojego poziomu desperacji

Jestem nawet chyba krok za: robię łapankę uliczną od czasu do czasu. Bo jakoś nie mam przekonania, że mój bazarek wzbudziłby duże zainteresowanie. To kwestia nie tylko asortymentu, ale i popularności/rozpoznawalności.

Po 1. fajny cel! i spamować w tym celu
po 2. zaproś Attę - gwarantuję, że rozkręci Ci kazdy bazarek

Bazarki tu rzeczywiście rządzą się swoimi prawami, ważny jest i ten, kto organizuje i przede wszystkim beneficjent, jakiś czas tego nie rozumiałam, bo sama wolę po prostu wpłacić pieniądze za "nic" .
Też dlatego wystawiam na olx i vinted, żeby zwiększyć skuteczność. Pewnie łatwiej byłoby to oddać wszystko, ale chyba czuje satysfakcję, jak sie wciąga kogoś do pomocy zwierzakom- zwykle nawet przy sprzedazy poza forum informuję, jaki cel i czasami ktoś się tym zainteresuje.
Dobra, idę Cię pakować i zając się innymi rzeczami, bo mi oczy od ekranu wypłyną

I to jest najważniejsze w tym całym bazarkowaniu tu , czy w sąsiedztwie. Takie wciąganie innych pokazuje,że to co robisz nie jest bzdurą, że mozan rozszerzyć, wyjśc poza granice. Chyba Katia pisała,że nei widzi różnicy w zwiększeniu świadomości u ludzi na rzecz zwierząt. A ja widze, ale musiałam najpierw wyjśc z tym na osiedlu do ludzi. Jeszcze parę lat temu słyszałam za plecami, że młoda a tak za kotami ugania się. Gdy zaczęłam innych delikatnie wciągać, prosić niby o pomoc, trochę naginać mówiąc że jaka ja biedna, sama nie podołam, to raz ten, raz inny pomógł, wyręczył, a nawet wpadł na jakiś pomysł. Dziś ludzie dokarmiają ptaki hurtowo na swoich balkonach, zimą ojciec z dziećmi chodził i wieszał jabłka i słoninki na mniejszych drzewkach, potem widziałam starszego pana. Pojawiły sie budki lęgowe, jest mała grupka młodzieży opiekujaca się jeżami, którym zrobiłyśmy w listopadzie budki. Gdy facet sprzątał miski koło smietnika na kociej stołówce, to już nie musiałam sama się o to bić, bo wiem,że nie od jednej dostało mu się. Dziś juz nie ma bezpośredniego ataku na mnie, bo inny zaczęli dbać o ten sam cel

Przelew poszedł.

Atta pisze:O widzisz, Teesa wymiecie towar A zmierzyłaś tackę? Najlepiej wstaw do niej talerzyki/filiżanki i będzie wiadomo czy to ma sens.

zmierzyłam! szerokość od skraju rączek 33, samej patery 31, samo denko 21x12,5cm.

ale !! tadam, jakby filiżanki koleżanki nie pasowały, to mam dla Niej gotowy zestaw filiżanki w liczbie 2 szt idealnie wpasowujące się w paterkę *

podstawki do tych filiżanek mają 11 cm, ich rant wypada trochę wyżej niż przy dnie i mieszczą sie 2 w rozmiarze 21 cm i jest odrobina luzu. Myślę, że maks 1 cm, wiec tak do 11,5 cm średnicy, ale raczej celowałabym dla spokojności w te 11 cm sr. Sprawdziłam talerzyki 12,5 cm, 13 i 14 ( nie, że jakiś idiota jestem, sprawdzałam te wymiary od tyłu ) i nie wchodzą dwie za nic.

* filiżanki nie są na sprzedaż

teesa, dziękuję
to jeszcze pójdzie na sterylki z P.S. plus za buty, które opyliłam poza forum za 20 zł, ale następne wpłaty chciałabym odrobinę dołozyć do sterylek indywidualnych 3 kocic wyłapanych przez Annę61 w jakiejś ruderze viewtopic.php?f=1&t=208606

maczkowa pisze:

Atta pisze:O widzisz, Teesa wymiecie towar A zmierzyłaś tackę? Najlepiej wstaw do niej talerzyki/filiżanki i będzie wiadomo czy to ma sens.

zmierzyłam! szerokość od skraju rączek 33, samej patery 31, samo denko 21x12,5cm.

ale !! tadam, jakby filiżanki koleżanki nie pasowały, to mam dla Niej gotowy zestaw filiżanki w liczbie 2 szt idealnie wpasowujące się w paterkę *

podstawki do tych filiżanek mają 11 cm, ich rant wypada trochę wyżej niż przy dnie i mieszczą sie 2 w rozmiarze 21 cm i jest odrobina luzu. Myślę, że maks 1 cm, wiec tak do 11,5 cm średnicy, ale raczej celowałabym dla spokojności w te 11 cm sr. Sprawdziłam talerzyki 12,5 cm, 13 i 14 ( nie, że jakiś idiota jestem, sprawdzałam te wymiary od tyłu ) i nie wchodzą dwie za nic.

* filiżanki nie są na sprzedaż

Zapomniałam od razu napisać,że jest zdecydowana, bo jeśli nie w filiżanki to do kieliszków płyn rozleje i na tacy zaserwuje (miejmy nadzieję, że przy tym o zakąsce nie zapomni )

Będziesz jeszcze dokładać, czy mamy zwijać majdan?

Atta pisze:Zapomniałam od razu napisać,że jest zdecydowana, bo jeśli nie w filiżanki to do kieliszków płyn rozleje i na tacy zaserwuje (miejmy nadzieję, że przy tym o zakąsce nie zapomni )

Będziesz jeszcze dokładać, czy mamy zwijać majdan?

a ja mierzę, liczę, całki wyciągam...


Na pewno przez najbliższy tydzień nie będę dokładać, a z kuchennych, to po prostu wydaje mi się, ze juz nic nie mam.
z sekcji torebkowej mam jeszcze taki skórzany plecaczek, ale to pisałam i nie mówiłaś, ze możesz być zainteresowana, a ja z kolei potrzebuję czasu, żeby go obejrzeć, opisać porobić zdjęcia. Więc jak nikt zainteresowania z założenia nie wykazał, to musi poczekać.

Daj mi chwilę czasu na spisanie Cię ze wszystkich wątków i sprawdzenie, podliczenie. Może uda mi się dzisiaj, ale może dopiero jutro. trochę zawalona praca jestem przez te dwa dni, a wyspana w ogóle, a to zle połączenie

maczkowa pisze:

Atta pisze:Zapomniałam od razu napisać,że jest zdecydowana, bo jeśli nie w filiżanki to do kieliszków płyn rozleje i na tacy zaserwuje (miejmy nadzieję, że przy tym o zakąsce nie zapomni )

Będziesz jeszcze dokładać, czy mamy zwijać majdan?

a ja mierzę, liczę, całki wyciągam...


Na pewno przez najbliższy tydzień nie będę dokładać, a z kuchennych, to po prostu wydaje mi się, ze juz nic nie mam.
z sekcji torebkowej mam jeszcze taki skórzany plecaczek, ale to pisałam i nie mówiłaś, ze możesz być zainteresowana, a ja z kolei potrzebuję czasu, żeby go obejrzeć, opisać porobić zdjęcia. Więc jak nikt zainteresowania z założenia nie wykazał, to musi poczekać.

Daj mi chwilę czasu na spisanie Cię ze wszystkich wątków i sprawdzenie, podliczenie. Może uda mi się dzisiaj, ale może dopiero jutro. trochę zawalona praca jestem przez te dwa dni, a wyspana w ogóle, a to zle połączenie

Zawalona pracą? Ok, to koniecznie zrób to jeszcze dzisiaj

Poka plecak. Plecaki są rózniste, skąd mogę wiedzieć czy chce albo czy kto tu nie zechce A czegoś takiego w zbędnych akcesoriach nie masz? https://domowykacik.pl/pl/p/Radelko-pod ... asta-/1257

Przesyłka dotarła, wszystko super. Testować zacznę od jutra.
Dzięki wielkie!

dorzuciłam jeszcze wygrzebane- spryskiwacz do octu- samotny, bo ten do oleju z kompletu zaginął gdzieś w boju oraz elektryczny młynek do soli i pieprzu, wszystko nowiutkie