No ,przez polowanie na koty i kłopoty z nowym ,coś masz udział w bazarku się opóźnił , ale nic straconego :
Licytujemy :5- za 15żł 10 za 20 zł : 12 za 17zł , 16c za 15zł 17 trzy za 25zł , 18-20. Oby lepiej się udało niż polowanie na kotkę .
Kocurek złapany w środę , w czwartek nic mimo obecności Ewy , w piątek nic , bez obecności Ewy , sobota : o 17 kotki się wzajemnie straszyły i przepychały przy klatce , głównie wielka biała znajoma kocica , na diecie , szkoda że się nie zmieściła do klatki , bo pojechała by na liposukcję - żarłok , o 23 powtórka i nic . Niedziela - o 18:50 złapał się pies , na nieszczęście bez właścicielki , ta przytruchtała za chwilę . No i zamęt wypłoszył kotki . Klatka została wymyta dokładnie , bo TŻ zwrócił mi uwagę , że pewnie zbyt intensywnie pachnie innymi zwierzętami dla kotki . O 3 rano TŻ ustawił się z klatką , wyjechał wcześniej do pracy - do 6 nic , ani śladu kota . Dziś od 17-19 też nic , poza przemoknięciem . Kotka oczywiście jest cały czas karmiona , jest zimno i nie można jej pozostawić bez jedzenia .
Pozdrawiamy Mafia- Korporacyjna
