Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz.3 rozliczył się

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon gru 30, 2013 13:50 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

To babci nie chcesz?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon gru 30, 2013 15:31 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

Ewa.KM pisze:To babci nie chcesz?



TO nie jest Babcia - tylko jakiś czarodziej....:-)

Babcię bym chciała i gajowego.........czarodziej mi nie pasuje do koncepcji:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon gru 30, 2013 15:42 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

No nie wiem, moim zdaniem babcia tylko takiej dziwnej urody, ma czepek z pomponem. A gajowego nie kojarze czy w ogóle był czy sie gdzies zapodział
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro sty 01, 2014 17:39 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

bardzo dziękuję za informację, wpłata za naszyjnik może być po zakończeniu bazarku?

kathreen1979

Avatar użytkownika
 
Posty: 306
Od: Sob lis 03, 2012 17:10

Post » Śro sty 01, 2014 18:15 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

Czy ja mogę prosić o wymiary pasiastej bluzki? Od pachy do pachy, na dole i długość.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 05, 2014 12:57 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

bazarek się kończy, więc chyba na krosna nie można już liczyć :(
proponuję więc:
- za golarkę (nr 6) 7 zł,
- za sukienkę z tafty (nr 7) 10 zł
- za bluzkę koszulową (nr 4) 5 zł

ola9

 
Posty: 54
Od: Wto lis 13, 2012 6:35

Post » Nie sty 05, 2014 13:42 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

bazarek sie kończy - prawda
ale nie do końca - i to tez prawda :D

jak we wstępie - cdn

z krosnami na ta chwile jest tak, że gdy juz samochód jest na jako takim chodzie :evil: rodzina postawiła swoje warunki - dokładnie muszę najpierw "przejść" starszą część rodziny
czesto tak bywa, że puki czegoś "nie dotykasz" to nikogo nie obchodzi, gdy mówisz, że zabierasz - zaczynaja się niekończące pytania i kombinacje
na temat czegoś co przed chwilką o mało nie poszło do pieca - to nie jest żart
są moje, więc i tak w końcu je zabiorę
sprawa jest rozwojowa ale niestety rozciągnie się w czasie - teraz wiem, że powinnam najpierw je zabrać a potem o nich pisać tylko problem w tym, że w miescie nie mam dla nich miejsca... tak troche kwadratura koła
muszę najpierw uspokoić sytuację u starszyzny :mrgreen:
dam znać :D


na teraz jest kołowrotek
i możemy dogadywac jego cenę - jak pisałam, nie dałam go do odnowienia po Twoim wpisie o mozliwości uszkodzenia
wiec ...... jak uważasz

co do reszty oferty
kto przebije Ola9?
czekam na ofertę cenową
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 05, 2014 14:05 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

A czy ja dostanę odpowiedź na moje pytanie z nieco wyżej? :oops:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie sty 05, 2014 14:07 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

Boo pisze:A czy ja dostanę odpowiedź na moje pytanie z nieco wyżej? :oops:


jasne juz napisałam do męża zaraz wstawię wymiary
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 05, 2014 14:17 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

Kinnia pisze:bazarek sie kończy - prawda
ale nie do końca - i to tez prawda :D

jak we wstępie - cdn

z krosnami na ta chwile jest tak, że gdy juz samochód jest na jako takim chodzie :evil: rodzina postawiła swoje warunki - dokładnie muszę najpierw "przejść" starszą część rodziny
czesto tak bywa, że puki czegoś "nie dotykasz" to nikogo nie obchodzi, gdy mówisz, że zabierasz - zaczynaja się niekończące pytania i kombinacje
na temat czegoś co przed chwilką o mało nie poszło do pieca - to nie jest żart
są moje, więc i tak w końcu je zabiorę
sprawa jest rozwojowa ale niestety rozciągnie się w czasie - teraz wiem, że powinnam najpierw je zabrać a potem o nich pisać tylko problem w tym, że w miescie nie mam dla nich miejsca... tak troche kwadratura koła
muszę najpierw uspokoić sytuację u starszyzny :mrgreen:
dam znać :D


na teraz jest kołowrotek
i możemy dogadywac jego cenę - jak pisałam, nie dałam go do odnowienia po Twoim wpisie o mozliwości uszkodzenia
wiec ...... jak uważasz

co do reszty oferty
kto przebije Ola9?
czekam na ofertę cenową


o kołowrotku pisała britta, mnie się marzą tylko krosna:)
z rodziną łatwo nie jest, więc poczekam cierpliwie na uspokojenie sytuacji
i oczywiście zapraszam do licytacji:)

ola9

 
Posty: 54
Od: Wto lis 13, 2012 6:35

Post » Nie sty 05, 2014 14:40 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

wymiary
od ramienia do końca -59,5 cm
pachy - 45cm
dół - 44cm
dł. rękawa od ramienia - 64cm

bluzka jest z uciągliwej bawełny z czymś sztucznym, bardzo miekka, "lejaca się" i takiej na teraz - to jest trochę grubsza bawełna
w dotyku nie czuć dodatku syntetyku
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 05, 2014 14:48 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

przepraszam za pomyłkę :oops:

poczekaj a Twoje marzenie zapewne sie spełni
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 05, 2014 15:04 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

Kinnia pisze:przepraszam za pomyłkę :oops:

poczekaj a Twoje marzenie zapewne sie spełni


nie tracę nadziei :)
a tak przy okazji, do której otwarty jest bazarek?
i jeszcze pytanie zupełnego nowicjusza na tym forum: wolno tak licytować książki, jak galleana, czyli "niezależnie od ceny aktualnej +1 zł"? bo jeśli tak, to ten psiak może być za chwilę bardzo bogaty :lol:

ola9

 
Posty: 54
Od: Wto lis 13, 2012 6:35

Post » Nie sty 05, 2014 15:17 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

ola9 pisze:
Kinnia pisze:przepraszam za pomyłkę :oops:

poczekaj a Twoje marzenie zapewne sie spełni


nie tracę nadziei :)
a tak przy okazji, do której otwarty jest bazarek?
i jeszcze pytanie zupełnego nowicjusza na tym forum: wolno tak licytować książki, jak galleana, czyli "niezależnie od ceny aktualnej +1 zł"? bo jeśli tak, to ten psiak może być za chwilę bardzo bogaty :lol:


wolno - to licytacja
jesli ktoś wpisuje swoja ofertę .... toż dorosły jest przecież
a Misza bardzo potzrebuje pomocy - kosztowne jest i leczenie i diagnostyka .... a to nie koniec niestety :(


BAZAREK TRWA DO PÓŁNOCY - OBOWIAZUJE CZAS FORUM
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 05, 2014 17:20 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa

bazar do góry proszzzzz :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości