Bazarek książkowy na szczepienia Trzech Upierdliwych Szczyli

[koko_]

Ja też dostałam tylko PW z prośbą o adres. Nic nie przyszło...

[Basica]

koko....proponuję tak jak Violi....napisz na wątku "przykra sprawa", żeby mój jeden głos nie zaginął

[koko_]

koko....proponuję tak jak Violi....napisz na wątku "przykra sprawa", żeby mój jeden głos nie zaginął

OK, do tej pory się wahałam, bo myślałam, że behemotka nie ma czasu po prostu, ale się odezwie i załatwi sprawę jakoś normalnie...

[violavi]

Behemtoka właśnie jest na forum, ale nadal nie odpowiada.

[malaria]

ja nie wysłałam pieniędzy. nie dostałam żadnego pm pewno dzięki temu że się tu odezwałyście

[behemotka]

No i tak.
Przykra sprawa, wiem. Opóźnienie w kilku przypadkach było spore. Tutaj oczywiście ja zawiniłam i wszystkich zainteresowanych szczerze przepraszam. Ale… dziewczyny, proszę, odrobinę zrozumienia. Złych chęci nie było, oszustwa też nie.
Gwoli wyjaśnienia: od otrzymania ostatniego przelewu do wysłania fantów minął cały 1 dzień (służę dowodem w postaci wydruku z konta). Jeśli zaś idzie o forum – zalogować się, owszem, zalogowałam, ale przeczytać wiadomości ani wysłać posta nie mogłam. Wywalało mnie ze strony. Dopiero od dzisiaj - owszem, z daleka - mam znowu normalny dostęp do miau i mogę pisać.

Wszystkie rzeczy w każdym razie zostały wysłane, proszę więc o odwołanie zbyt ostrych epitetów i mam nadzieję, że zapalimy wirtualną fajkę pokoju.

Do zawiedzionych wysłałam PW z dokładniejszymi wyjaśnieniami. Ufam, że teraz wszystko będzie jasne.

[violavi]

Zacytuję sama siebie, z wątku "Przykra sprawa", w którym to napisałam, że otrzymałam w końcu książkę.Sprawę uważam za zamkniętą.Książka już dawno przeczytana.Wyjaśnienia przyjmuję do wiadomości.

Ja niestety też zostałam oszukana przez behemotke.
Wpłaciłam za książkę i jej nie otrzymałam. Na zadane pytania co z książką , nie ma odpowiedzi, choć osoba ta regularnie loguje się na miau.

Cud jakiś czy coś?
Dziś dostałam książkę od behemotki. Wysłana 2 października.
Cieszę się bardzo, choć niesmak pozostał.
Nie byłoby tego całego szumu, wystarczyło się tylko komunikować behemotko, a nie olewać wszystkie pytania i kazać nam się denerwować.

[koko_]

Ja przyjmuję wyjaśnienia, rozumiem i nie chcę już o tym pamiętać