wow, dziekuje bardzo

Ja sie bez swojego nie ruszam z domu
zwlaszcza zima, kiedy pierzchna mi usta, albo jak mam katar i caly nos podrazniony. Wtedy odrobina tego kremu na noc, zeby spokojnie sie wchlona i na drugi dzien od razu czuje mniej napieta, mniej podrazniona skore w posmarowanym miejscu. Dobrze sie rozsmarowuje i ladnie sie wchlania.
Kiedys mialam bardzo podrazniona skore na powierzchni dloni (od zewnetrznej strony). Bardzo sie skora luszczyla i byla podrazniona. Nie wiem z czego. Jakos pdruchowo siegnelam po moj miodzik... Nalozylam grubsza warstwe szpatulka, praktycznie nie wcieralam go, nie wklepywalam, zeby bardziej skory nie podraznic. A byla napieta bardzo i bardzo przesuszona. Tak ze 2 razy na noc zrobilam i sladu po podraznieniu nie ma

Swietny na pekajaca skore, sucha i podrazniona na pietach, kolanach, brodzie, lokcicah. Po nim skora jest miekka i gladka, przyjemna w dotyku

Naprawde wystarcza niewielkie ilosci. Wystarczy na dluuuuuuuuuuuugp i jeszcze troche
