iza71koty pisze:marivel pisze:iza71koty pisze:Rocher.Unikat.Widziałam na Allegro Ktoś ma wystawiona bodajże za 200 zł.Nietypowy dla zapachów Rochera.Nieco kadzidlany.Ten perfum był produkowany bez atomizera.
Nasza cena to 60 zł.
proszę o En Avril un Soir
wreszcie go spotkałam po tylu latach

Używałaś go kiedyś?I on zawsze taki był bez atomizera?

No ja bym już chyba nie umiała tak używać.

Mi Rochera to się bardzo podobała - ta woda chyba perfumowana nie pamiętam Neonature coś tam w takiej długiej zielonej butelce.Jest teraz już unikatem i droga jak diabli.I lubię tą Monoi.Bardzo.
Pięknie dziękujemy.

Pytanie to samo.Wysyłamy szybko?
tej wersji nie używałam, znałam pierwotną. tą z lat siedemdziesiątych, Zaczarowała mnie jej nazwa i to że jest aldehydowa. Ja kocham aldehydy. chciałam dorwać CHOCIAŻ TĄ LIMITOWANĄ ( MIMO ŻE ALDEHYDY Z NIEJ ZNikNĘŁY) ALE i tak JESTEM CIEKAWA . Chłodny kwietniowy wieczór, może w Paryżu, kto wie, może się kiedyś zdarzy . Ta edycja limitowana dla kilku zapachów miała identyczny kształt butelek, podobne graficznie pudełka i wody z szklanym korkiem, bez psikaczów. Stara wersja miała psikacz. Jak się pokazaly, kupiłam sobie reedycję Viee Privee - jednego z moich ukochanych zapachów YR. wycofali go łotry, jak wszystko.
Tez używałam jakiś czas tej zielonej nature, ale bardziej lubilam Magnolię, Bamboo, Zieloną Orchideę, kochałam czarnego irysa ( Iris Noir)- nie wiem jak mogli go wycofac - był boski, trwały, elegancki. Teraz to mnie już tylko wkurzają.
co to znaczy "wysyłamy szybko"?
ale się rozgadałam ciemną nocą
