NOWA !kurtka DAMSKA Deep, KONIEC

naprawdę nie zamierzam się z Tobą sprzeczać :evil:

robię zwrot pieniędzy na ten rachunek z którego były przysłane

skoro nie chesz podać danych do przelewu ! to że nie dostałaś kurtki :roll:

to być może opóźnienie poczty , sprawdzę sobie co było przyczyną !

odsyłam pieniądze i nie będę już tutaj z Tobą dyskutować
poproszę moderatora o zamknięcie wątku

tutaj wątek komentarzowy! zapraszam do wpisu

jessi74 pisze:odsyłam pieniądze i nie będę już tutaj z Tobą dyskutować
poproszę moderatora o zamknięcie wątku

tutaj wątek komentarzowy! zapraszam do wpisu

Moderatora już poprosiłam o zajrzenie i rozwiązanie sporu.
Mam nadzieję, że wszystko będzie miało ręce i nogi...

Oj Agucha bardzo nieładnie :roll:

Jessi to jedna z najbardziej uczciwych osób jakie znam. Poza tym ona tyle robi dla kotów,że należy jej się odrobina szacunku. To jest forum i staramy się tu zachowywać tak,żeby była dobra atmosfera...

Mruczeńka1981 pisze:Oj Agucha bardzo nieładnie Jessi to jedna z najbardziej uczciwych osób jakie znam. Poza tym ona tyle robi dla kotów,że należy jej się odrobina szacunku. To jest forum i staramy się tu zachowywać tak,żeby była dobra atmosfera...

Nie bardzo rozumiem?
Nie było moją intencją burzyć spokoju na forum i nie uważam, żebym to uczyniła.
Dopominałam się jedynie PAROKROTNIE o nr nadania MOJEJ paczki, żebym mogła sprawdzić czy w ogóle została wprowadzona w rejestr na mojej Poczcie, bo Panie od ponad tygodnia nie potrafiły jej znaleźć po dowodzie.

Przyszłam tutaj jako osoba z uczciwymi zamiarami...ale chyba nie jestem traktowana poważnie jako kupująca. Wymaga się za to ode mnie takowego traktowania sprzedającej.

Jeżeli twierdzisz, że Jessi jest uczciwą osobą pewnie tak jest - czego nie będe podważała, bo jej nie znam i na dobrą sprawę znać nie muszę, bo forum jest ogromne... - powinna mi takowy nr udostępnić bez mrugnięcia okiem. No, ale może to zrobić jedynie wtedy, gdy paczka została wysłana listem poleconym (rejestrowanym)...

Wartość paczki była niemała i głupotą by było wysyłanie jej zwykłym listem. Podejrzewam, że tak właśnie było skoro moje prośby są niezauważane, a sama jessi wykręca się moim krótkim stażem na forum i to niby ma być powód dla którego nie chce mi podać nr, tłumacząc że sama to sprawdzi...

Pierwszy raz za mojej kadencji na którymkolwiek forum "zwierzęcym" spotkałam się z takimi problemami w uzyskaniu informacji o przesyłce :roll:

jessi74 pisze:
p.s. pozwolisz , że to ja sprawdzę po numerze przesyłki co się z nią dzieje , tutaj na forum masz mało postów i udzielasz się ( w przeciwieństwie do mnie - jak słusznie zauważyłaś) tylko na wątkach bazarkowych

Mam nadzieję na pozytywne rozwiązanie tego nieporozumienia.

jessi74 pisze:tak, przelew dotarł, kurteczka też już poleciała do Ciebie przesyłka będzie ze Świnoujścia, bo kurteczkę na bazarek podarowąła moja siostra i ona zrobiła wysyłkę

może to spowodowało trudności :roll:

Dziewczyny sprawa jest przykra dla Was obu.
Sama mam ostatnio przykre przejścia i z pocztą i kurierami więc obie rozumiem.

Kiedy pytałam o paczkę, która do mnie została wysłana ZAWSZE proszono mnie choć o podanie danych osoby i miasta skąd była wysłana inaczej wogóle przy obecnym nawale wysyłkowym nie chciano ze mną gadać. A szukać zaczynałam jak osoba wysyłająca potwierdziła na swojej poczcie, że paczka poszła. Bywało, że list - paczka polecony szedł 14 dni!

Skoro pieniądze już zostały odesłane to co Wam pozostaje?
-zapłacić ponownie (Agucha) jeśli paczka dotrze do Ciebie
-lub jeśli "zaginęła" to albo poczekać na jej zwrot z poczty do adresatki (siostra jessi74) i ponownie wysłać i przelać pieniądze(Agucha)
- lub założyć nowy bazarek jeśki paczka wróci nie odebrana
- lub domagać się wyjaśnień od poczty (jessi74) jeśli paczka przepadła
- lub...

Tak czy tak dziewczyny obie chcecie dobrze. Mam nadzieję, że sprawa się szybko pozytywnie rozwiąże, emocje opadną i tylko pozostanie pomarudzić na przedświąteczny bałagan na poczcie.

LimLim pisze:Kiedy pytałam o paczkę, która do mnie została wysłana ZAWSZE proszono mnie choć o podanie danych osoby i miasta skąd była wysłana inaczej wogóle przy obecnym nawale wysyłkowym nie chciano ze mną gadać. A szukać zaczynałam jak osoba wysyłająca potwierdziła na swojej poczcie, że paczka poszła. Bywało, że list - paczka polecony szedł 14 dni

Polecony zawsze idzie dłużej bo musi "zaliczyć" wszystkie główne poczty. Za to jak się zagubi to po 14 dniach można złożyć reklamację na podstawie dowodu nadania. Jessi wysłała paczkę 23 listopada - dziś minął 15 dzień roboczy...

LimLim pisze:Skoro pieniądze już zostały odesłane to co Wam pozostaje?
-zapłacić ponownie (Agucha) jeśli paczka dotrze do Ciebie
-lub jeśli "zaginęła" to albo poczekać na jej zwrot z poczty do adresatki (siostra jessi74) i ponownie wysłać i przelać pieniądze(Agucha)
- lub domagać się wyjaśnień od poczty (jessi74) jeśli paczka przepadła
- lub...

Nie dostałam jeszcze żadnych pieniędzy.
Jeśli paczka rejestrowana zaginęła-rozwiązaniem jest reklamacja z pieniędzy której skorzystają jeszcze kociaki.
Jeżeli była to paczka zwykła (wysyłana bez porozumienia ze mną, gdyż zawsze paczki bazarkowe, i nie tylko, wysyła się poleconym i tak też zapewne jest w regulaminie) - nie zrobi się nic, przepada...

Widzę, że jednak się tego nr nadania nie doproszę, pomimo tego że Moderator również powinien o taki poprosić jeżeli takie a nie inne nieścisłości na bazarku powstały.
Jessi, pisała że wysłane zostało poleconym i nr ma, który mi poda... jednak jak widac w załączniku...

Ja, chcąc być uczciwą - chcę pójść na swoją Pocztę i przemaglować Panie w okienku nt "zaginionej" paczki - zanim dojdzie do jakiegokolwiek zwrotu pieniędzy. Czy ktoś mógłby mi to umożliwić? :roll:

LimLim pisze:Tak czy tak dziewczyny obie chcecie dobrze. Mam nadzieję, że sprawa się szybko pozytywnie rozwiąże, emocje opadną i tylko pozostanie pomarudzić na przedświąteczny bałagan na poczcie.

Również pokładam taką nadzieję.

[quote="Agucha]Nie dostałam jeszcze żadnych pieniędzy.
[/quote] Spokojnie, dzisiaj rano bank puścił przelew, w pierwszy dzień roboczy, mimo że ja zlecenie dałam już wczoraj :ok:

nie obawiaj się też zwierzaki nie stracą i z bazarku się rozliczę. Zwróciłam Ci ze swoich pieniędzy! na prawdę jest to dla mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja i chcę zakończyć temat! mi też zdarzało się czekać na przesyłki dłużej, raz wyszło tak, że w ogóle przesyłki nie dostałam i nigdy do głowy by mi nie przyszło żeby robić takie zamieszanie na forum :roll:

pozdrawiam serdecznie! życząc miłych świąt !

jessi74 pisze: Spokojnie, dzisiaj rano bank puścił przelew, w pierwszy dzień roboczy, mimo że ja zlecenie dałam już wczoraj
nie obawiaj się też zwierzaki nie stracą i z bazarku się rozliczę. Zwróciłam Ci ze swoich pieniędzy! na prawdę jest to dla mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja i chcę zakończyć temat! mi też zdarzało się czekać na przesyłki dłużej, raz wyszło tak, że w ogóle przesyłki nie dostałam i nigdy do głowy by mi nie przyszło żeby robić takie zamieszanie na forum
pozdrawiam serdecznie! życząc miłych świąt !

Nie prosiłam o zwrot pieniędzy zanim sprawa się nie wyjaśni...pisałam o tym, ale chyba znowu umknęło...przypomnę:

Agucha pisze:Dane do przelewu podam kiedy otrzymam nr rejestrowanej paczki z kurtką i okaże się co się z nią stało.
Poinformuję Cię co się dowidziałam i będziesz mogła złożyć reklamację... a raczej twoja siostra, która to miała wysłać paczkę.

Po Twoim ostatnich wpisach jestem pewna, że nie ma żadnego dowodu wysyłki a Twoje "rozwiązanie sprawy" i usiłowanie zamknięcia mi ust pochopnym zwrotem pieniędzy tylko tego dowodzi.

Przykro mi, że sprawa tak się zakończyła. Nie zamierzam dalej "gadać do słupa...", bo szkoda czasu i nerwów.
Jeżeli jakakolwiek przesyłka ze Świnoujścia jakimś cudem do mnie dojdzie - nie przyjmę jej, wróci do nadawcy jeżeli na prawdę jest wysłana POLECONYM. Jeżeli nie jest - to już nie mój problem. Za innych myśleć nie mogę.

pozdrawiam ciepło mimo chłodów.

Agucha pisze:
Po Twoim ostatnich wpisach jestem pewna, że nie ma żadnego dowodu wysyłki a Twoje "rozwiązanie sprawy" i usiłowanie zamknięcia mi ust pochopnym zwrotem pieniędzy tylko tego dowodzi.

Przykro mi, że sprawa tak się zakończyła. Nie zamierzam dalej "gadać do słupa...", bo szkoda czasu i nerwów.
Jeżeli jakakolwiek przesyłka ze Świnoujścia jakimś cudem do mnie dojdzie - nie przyjmę jej, wróci do nadawcy jeżeli na prawdę jest wysłana POLECONYM. Jeżeli nie jest - to już nie mój problem. Za innych myśleć nie mogę.pozdrawiam ciepło

Wątek zamykam na prośbę autorki.

NOWA !kurtka DAMSKA Deep, KONIEC

Kto przegląda forum