LECZNICZY olejek z dziurawca - KONIEC

[Amika6]

Czy dziurawiec na bielactwo pomaga?
Bo pamiętam, że lekarze przepisują Deprim, a on ma ok. 60% dziurawca

Nie wiem na ile leczy bielactwo, ale jest stosowany w przyciemnianiu plam. Z tym, że to trzeba robić bardzo ostrożnie, bo osoby wrażliwe na słońce mogą doznać poparzeń.

ja znam tylko jedną właściwość dziurawca i jednocześnie bardzo przestrzegam: jednoczesne zażywanie go w jakiejkolwiek formie i kontakt ze słońcem to na 100000% dotkliwe poparzenie.
Pod żadnym pozorem nie wolno się wystawiać na słońce. Dziurawiec coś tam otwiera/odsłania (nie pamiętam).

Femka absolutnie nie masz racji, Jakiś tam % osób o wrażliwej, jasnej karnacji faktycznie może to spotkać i właśnie dlatego zalecane jest unikanie ostrego słońca czy opalania się w czasie używania preparatów z dziurawca i ostrożne korzystanie jeszcze jakiś czas potem.

Przy odcedzaniu i zlewaniu olejku, wszystko to co mi kapło, czy zostało na na gazie wcierałam w siebie (tak było przez 3 dni). Chodzę po dworze tyle co zwykle i nawet przy tym upale nic złego nie dzieje się z moją skórą.

[Amika6]

To ja poproszę 6 słoiczek za wywoławczą!

Dopisałam do listy

[Femka]

Amika6, ja się bardzo chętnie z Tobą zgodzę. Kiedyś (wiele lat temu) ktoś mi taką informację o unikaniu słońca sprzedał i trzymałam się daleko od słońca, gdy piłam napar z dziurawca.
Pilnuję kolejki dalej

[Poka]

To ja jeszcze swoje 3grosze dorzucę, z tym bielactwem, żeby jednak nie szaleć, bo te fragmenty skóry co są białe to nie produkują barwnika, albo jakieś nerwy produkujące barwnik są uszkodzone i ta skóra jest totalnie nie zabezpieczona dlatego dobrze się jest nacierać dziurawcem, czy go jeść (ja jadłam) plus się chronić i od razu nie grillować.
Ja się grillnęłam troszkę i mi się na różowo zrobiło czyli nie dobrze , dermatolog sugerowała, żeby szczególnie te miejsca smarować kremem z filtrem. Ogólnie żeby zdrowy rozsądek zachować. Ale słońca też nie unikać.
Tylko tak się zastanawiam, czy jak się naciera olejkiem z dziurawca, to na to mam się nacierać jakimś filtrem??

Jakby ktoś wiedział i najlepiej sprawdził jak to zrobić,żeby było dobrze, to ja się chętnie dowiem

[Amika6]

Amika6, ja się bardzo chętnie z Tobą zgodzę. Kiedyś (wiele lat temu) ktoś mi taką informację o unikaniu słońca sprzedał i trzymałam się daleko od słońca, gdy piłam napar z dziurawca.

I bardzo słusznie, bo każdy może reagować inaczej, i jeśli czegoś nie jesteśmy pewni to lepiej dmuchać na zimne.
Poza tym przy dłuższym stosowaniu doustnym jesteśmy bardziej narażeni na niekorzystną reakcję na słońcu niż przy kilkudniowym stosowaniu zewnętrznym.
Przestrogi i ostrzeżenia są dobre, straszenie już dużo mniej (dlatego zaprotestowałam, bo % mi się nie spodobały )

Kiedy poparzyła się moja wnuczka, też były upały i była brana na spacery. Tylko, że przed wyjściem na spacer wszystkie poparzone miejsca były osłaniane opatrunkiem i przebywała tylko w dobrze zacienionych miejscach.
Tuż nad zgięciem łokcia miała krwawą ranę (a to już chyba III stopień poparzenia). Jeszcze następnego lata z ostrożności osłanialiśmy chysteczką to miejsce. Agasia nie ma żadnej blizny, nawet nie ma najmniejszego przebarwienia skóry w tym miejscu i korzysta ze słońca jak każde zdrowe dziecko.

Pilnuję kolejki dalej

Pilnuj, pilnuj juz wszystkie słoiczki zaklepane więc każdy nowy chętny to konkurencja

[Amika6]

To ja jeszcze swoje 3grosze dorzucę, z tym bielactwem, żeby jednak nie szaleć, bo te fragmenty skóry co są białe to nie produkują barwnika, albo jakieś nerwy produkujące barwnik są uszkodzone i ta skóra jest totalnie nie zabezpieczona dlatego dobrze się jest nacierać dziurawcem, czy go jeść (ja jadłam) plus się chronić i od razu nie grillować.
Ja się grillnęłam troszkę i mi się na różowo zrobiło czyli nie dobrze , dermatolog sugerowała, żeby szczególnie te miejsca smarować kremem z filtrem. Ogólnie żeby zdrowy rozsądek zachować. Ale słońca też nie unikać.
Tylko tak się zastanawiam, czy jak się naciera olejkiem z dziurawca, to na to mam się nacierać jakimś filtrem??

Jakby ktoś wiedział i najlepiej sprawdził jak to zrobić,żeby było dobrze, to ja się chętnie dowiem

Ja zrobiłabym to tak: siedząc w domu nakładasz olejek (nawet kilka razy jeśli się wchonie czy zetrze) a przed wyjściem z domu przemywasz miejsce i nakładasz krem z filtrem.
Mazidła wchłonięte przez skorę na pewno się nie pogryzą, bo i w kremach stosowane są wyciągi z dziurawca.
Ale jeśli stosujesz na twarzy czy dekolcie to mimo wszystko polecam kapelusz z szerokim rondem.

[Theodora]

Przyłączam się do licytujących
20,-
za ten słoiczek na krańcach listy

[Amika6]

Przyłączam się do licytujących
20,-
za ten słoiczek na krańcach listy

Co prawda miało być inaczej i teraz mam dylemat.
Powinno paść na Andę, ale Ona zalicytowała wcześniej zanim dopisałam zasady jak będę zmieniać przelicytowanych.
Ale skoro wskazałaś nr 6, to tym razem tak zrobię.

Mam nadzieję, że napdon nie weźmie mi tego za złe i jeszcze powalczy

[Anda]

Żeby nie było problemu dam 20zł.

[Thorkatt]

To ja jeszcze swoje 3grosze dorzucę, z tym bielactwem, żeby jednak nie szaleć, bo te fragmenty skóry co są białe to nie produkują barwnika, albo jakieś nerwy produkujące barwnik są uszkodzone i ta skóra jest totalnie nie zabezpieczona dlatego dobrze się jest nacierać dziurawcem, czy go jeść (ja jadłam) plus się chronić i od razu nie grillować.
Ja się grillnęłam troszkę i mi się na różowo zrobiło czyli nie dobrze , dermatolog sugerowała, żeby szczególnie te miejsca smarować kremem z filtrem. Ogólnie żeby zdrowy rozsądek zachować. Ale słońca też nie unikać.
Tylko tak się zastanawiam, czy jak się naciera olejkiem z dziurawca, to na to mam się nacierać jakimś filtrem??

Jakby ktoś wiedział i najlepiej sprawdził jak to zrobić,żeby było dobrze, to ja się chętnie dowiem

Ja zrobiłabym to tak: siedząc w domu nakładasz olejek (nawet kilka razy jeśli się wchonie czy zetrze) a przed wyjściem z domu przemywasz miejsce i nakładasz krem z filtrem.
Mazidła wchłonięte przez skorę na pewno się nie pogryzą, bo i w kremach stosowane są wyciągi z dziurawca.
Ale jeśli stosujesz na twarzy czy dekolcie to mimo wszystko polecam kapelusz z szerokim rondem.

No właśnie mi dermatolog inaczej mówiła - białe miejsca smarować dziurawcem, a kremem z filtrem te pozostałe, żeby się skóra wyrownywala.
A inna historia. Znajoma mojej siostry pracujaca w szpitalu naświetlała pacjenta w zwiazku z inna chorobą (chyba rak, ale dawno bylo, a ja juz ze sklerozą). Maszyna cos zepsuła się i poparzylo pacjenta. Za kilka dni wrócił, mysleli że z policja, a on z kwiatami, bo mu bielactwo minęło.

A zresztą, jak sie te miejsca oparzy- to sie też dziurawcem wyleczy.

[Amika6]

No właśnie mi dermatolog inaczej mówiła - białe miejsca smarować dziurawcem, a kremem z filtrem te pozostałe, żeby się skóra wyrownywala.
A inna historia. Znajoma mojej siostry pracujaca w szpitalu naświetlała pacjenta w zwiazku z inna chorobą (chyba rak, ale dawno bylo, a ja juz ze sklerozą). Maszyna cos zepsuła się i poparzylo pacjenta. Za kilka dni wrócił, mysleli że z policja, a on z kwiatami, bo mu bielactwo minęło.

A zresztą, jak sie te miejsca oparzy- to sie też dziurawcem wyleczy.

Ja zrozumiałam, że chcesz to zrobić stopniowo i bezpiecznie.

[Thorkatt]

No właśnie mi dermatolog inaczej mówiła - białe miejsca smarować dziurawcem, a kremem z filtrem te pozostałe, żeby się skóra wyrownywala.
A inna historia. Znajoma mojej siostry pracujaca w szpitalu naświetlała pacjenta w zwiazku z inna chorobą (chyba rak, ale dawno bylo, a ja juz ze sklerozą). Maszyna cos zepsuła się i poparzylo pacjenta. Za kilka dni wrócił, mysleli że z policja, a on z kwiatami, bo mu bielactwo minęło.

A zresztą, jak sie te miejsca oparzy- to sie też dziurawcem wyleczy.

Ja zrozumiałam, że chcesz to zrobić stopniowo i bezpiecznie.

Oczywiscie, krótkie wyjścia, żadne leżenia na plaży.
Choć mamy poddobno bezpłatną plaże na dachu Galerii Centrum. Sama rozkosz i spaliny.

[Amika6]

Aktualna sytuacja bazarku

1. iwona66 - za 22,-
2. Femka - za 20,-
3. Thorkatt - za 20,-
4. Anda - za 20,-
5. Jana - za 18,-
6. Theodora - za 20,- (ze wskazania na ostatni słoiczek)

Może ktoś jeszcze przyłączy się do licytacji. Serdecznie zapraszam

[Amika6]

Odnalazłam ubiegłoroczne zdjęcia mojej nogi poranionej w upadku z kamiennych niby-schodków.
Przez 4 dni stosowałam tylko laticort, (bo nic innego nie miałam za sobą na wczasach). Pierwszy obrazek jest z dnia kiedy zaczełam leczyć ranę olejkiem.



A tak wyglądała noga parę miesięcy później.



Do dziś został mi mały dołek (ta ciemniejsza plamka) w miejscu najgłębszego zranienia. Tam najtrudniej było mi dokladnie usuwać strupek, a w dodatku po kilku dniach wyjęłam stamtąd ostre kawałki kamienia.
Wszystkie pozostałe, płytsze otarcia (na twarzy i ręce) zagoiły się bez najmniejszego śladu.

[Amika6]

Podrzucę, może rano ktoś nowy przyłączy się do licytacji