Jeszcze tylko parę godzin do końca, a Kurt Wallander, niedogolony, wątpiący, z lekką nadwagą i ze słabością do niezdrowego odżywiania, ale za to bezkompromisowy i absolutnie zdeterminowany do tego, by złapać przestępcę odpowiedzialnego za morderstwo dwóch prawników ciągle czeka...
Myślę, że jeszcze trochę będą takie upały, a każdy z przyjemnością przeniesie się przynajmniej książkowo do dalekiej, północnej Skanii, do Ystadu, gdzie praktycznie ciągle zimno, wieje, pada albo śnieży, w opisach czego lubuje się Mankell .
Ciocia Majorka bardzo dziękuje PaJDotkom za śliczną kartkę własnołapnie podpisaną i wylicytowane karty. Są super! Oj, będę się hazardować Mam nadzieję, że przelew dotarł?