a ja bardzo, bardzo, bardzo mocno podziekuję kochanej M_o
że o nas po raz kolejny pomyslała
i zachecam do licytacjii
a w zasadzie porzucone domowe schroniskowe koty prosza o wsparcie
na leki, na lepsze jedzonko-takie,zeby ślinka pociekła mimo ogromnej rozpaczy z powodu straty własnego człowieka, takie,zeby choc troche zyc sie im zachciało dalej....i czekac na własny nowy dom