
Moderator: Moderatorzy
marzena09 pisze:21ide juz sobie ,ale jutro zajde
kasia79 pisze:wCZORAJ BYŁAM W bRZEGU GDY WRÓCIŁAM MOJA UWAGE PRZYKÓŁ KOT A RACZEJ JEGO DZIWNE ZACHOWANIE,próbował wskoczyc na parapet ale mu sie nie udało chodził po podwórku i wpósciłam go do biura i zaniemówiłam .Miał wklęśnięty cały bok i powłuczył tylnią łapą od srodka zaś miał slady krwi,natychmiastowa wizyta u weta stwierdzili wyrwanie kosci ze stawu miednicy -pewnie przez psa bo są slady zębów dziś bedzie operowany ,operacja ma polegac mniejwięcej na usunięciu kowałka kosci ale niestety nic wiecej nie byłam wstanie zapamiętac ,dzis to naprawie.Tylko powiedzcie jak długo stary kot bedzie dochodził do siebie po takiej operacji/?,jak sie nim zajmować czy bedzie potrzebowała jakiejs rechabilitacji? Odbiore kota od weta dopiero okoo 16 trzymajcie kciuki ,wtedy napisze co i jak
kasia79 pisze:Milusiowi bardzo ropieja oczka pewnie osłabił mu sie organizm podaje mu skanomute prócz tego ma brac betamoks -musi sie trzymac.
pozatym mamy znów nowego kota a raczej kotke około 4 miesiące kotka biała z czarnym -przyniusł ją dzis chłopak który znalazł ja na przestanku ma pchły i świerzb ,chlłopak miał z 12 lat i niemogłam mu odmówic przyjęcia kotki nawet by nie zrozumiał dlaczego ,wiec mam w pokoju w kladce nowe cudo dzis juz odpchlona i odrobaczona około piatku szczepienie.Jutro zrobie fotki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości