Bardzo się cieszę, że kurczaczki się Wam podobają.
Powiem w tajemnicy, że mają jeszcze jedno (moim zdaniem najważniejsze) zastosowanie: moje kociszcza bardzo lubią się nimi bawić, to wielka frajda ukraść takiego kurczaka ze stołu i zanieść go w zaciszne miejsce w łazience lub za fotelem (zabawka poza tym jest bezpieczna dla kotów, nie mogą jej połknąć, ani skaleczyć). Muszę chyba pomyśleć o myszatym wzorze.
Pozdrawiam wszystkich Kupujących i Oglądających i życzę Wesołych świąt Wielkanocnych

[/url]