Sis pisze:My z andorką mówimy o tych pomarańczowych i zielonych zdeczka podłużnych
Taaak one mi coś przypominają, a te czerwone (chyba w bransoletce nr 2 były) nie dawały mi spokoju i znalazłam w swoim pasku. To też gdzieś z końca lat 80tych Eh.. wspomnień czar
Dzisiejsze niekoniecznie będą tak trwałe Nawiasem, mam nici bawełniane, przedwojenne, po Babci TŻta, są tak mocne, że prędzej się palce pokaleczy niż je zerwie