katarzyna1207 pisze: Też trzymam kciuki za malutką ...

Jak to już 4 dzień, to jej szanse rosną ...bo nie jest to nadostra postać pp (wtedy po kilku godzinach jest już "pozamiatane" ...) ... A moje "żyjątka" znowu w komplecie ...

dwójka wróciła z adopcji ... I cała piątka radośnie demoluje mi dom ... (nawet Miszczunio przestaje za nimi nadążać ...

)...
Mam nadzieję tak samo,że jej szanse tylko rosną już ,ja na samą nazwę "pp" jestem przerażona,ale na szczęście jest kilka kocich stworków ,które to przeżyły,marzę ,ze i nasza Kicia do nich dołączy.Jeśli dobrze kojarzę tę przychodnię wet w Zgierzu,,ze to o nia chodzi ( jedna z najstarszych o ile nie najstarsza) to oni tak szybko sie nie poddają
Ojej aż dwójka wróciła?
musze poszukać Twojego wątku jeszcze raz,bo jak zwykle to bywa po porządkach,zmianach ,zawsze sporo wątków mi "ucieka"Fb dla Kici juz podbite,udostępnione,kupa ludzi zaproszona
A teraz tylko ciepłe myśli i morze kciuków dla Kici
