» Śro paź 26, 2011 12:27
Re: Frywolitkowe kolczyki na pomoc dla Bezogonki! KONIEC
Dziewczyny, poniewaz sprawa ze zlapaniem Bezogonki sie przeciaga, niektorzy sie niecierpliwa prosze Was - osoby ktore wplacily o deklaracje czy chcecie nadal czekac czy Fundacja ma Wam teraz zwrocic pieniazki.
Bezogonke probujemy łapac ale to twardy orzech i po nieudanej probie dlugo nie podchodzila, teraz znow podchodzi do karmicielki i w niej nadzieja ze ja zlapie z moja pomoca. Ma mi dac znac kiedy bedzie gotowa i kotka i ona. Jesli sie nie uda znow na m-c kicha.
Probowalysmy na podbierak, klatke, wiaderko, raz prawie sie udalo rekami. Tylko to" prawie" skonczylo sie tym ze kotka znow musiala sie uczyc zaufania i nie podchodzila przez dlugi czas.
Jesli zaniechamy zlapania poinforujemy o tym. Bardzo prosze o odpowiedz.

.