Cammi pisze:ja poproszę za 21
i dorzucę bilet PKP w obie strony
Myszy i Basi należą się wizyty poadopcyjne
chociaż te adopcjie to jak z koziej dupy trąbka
albo jak świnka morska
ani to świna ani morska
ani papieru ani wizyt przed i po...
Dzięki wielkie, Cammi

Poadopcyjnych wizyt w Krakowie to już chyba kilka było

Z każdą Twoją przeprowadzką trzeba je odnawiać?

Możemy teraz "odpracować" przedadopcyjne, bo te zaniedbaliśmy faktycznie
