Marzenia11 pisze:Atta pisze:Uporałam się z problemami i oto w końcu jestem, a ze mną lampka terapeutyczna

Myślę,że dobrze oddziała na zmysły jesiennych malkontentów, ludzi spragnionych klimatycznego światła.

Śliczna! A łapie kocie klaki?
Pani kochana, u nas ostatnimi czasy łapała głownie kurz

Stała wysoko, gdzie nie dolatuje sierściucha, ale teraz stoi na podłodze (czekając na swego darczyńcę

) i nic się nie przyplątuje.
Wygląda ciekawie, przy swoich gabarytach znajdzie miejsce również w mniejszym wnętrzu. Pomyślała,że skoro u nas tyle świeczników różnej maści to odgracimy się i zrezygnujemy z czegoś.