Dla porządku sprawy chciałam napisać, iż umówiłam się z Asią, że całościowy dochód trafi do niej. Ja jakieś zapasy mam, zrobiłam też nowy bazarek, także schroniskowce i nasze tymczasy, póki co, nie zostają z niczym. A wiem, że Asi jest ciężko, zwłaszcza z gospodarskimi "dziczkami", którymi się opiekuje. Mam nadzieję, że nikt z uczestników nie będzie miał nic przeciwko takiemu obrotowi spraw

Zaproszę też wszystkich zaglądających na nowy bazarek, także właśnie dla tych gospodarskich kotów:
viewtopic.php?f=20&t=151506