oooo, i to mi się podoba
dodam, że aby na pocztę dotrzeć, muszę pokonać 2 km w błocie, rozkopach i niebezpiecznym poboczu jakby się ktoś nie domyślił, to informuje, że wten subtelny sposób zagrzewam do licytacji i użalenia się nade mną
wysłałam...dwie jednocześnie-druga dotarła w ciągu trzech dni
niestety-wyrzuciłam dowody nadania(zupełnie przypadkowo), więc nie mogę nic zrobić, żeby reklamować
jest mi strasznie głupio, taka wtopa-nadaję się na wątek przyklejony "Przykra sprawa"
zaproponowałam gosiar zadośćuczynienie, ale nie chce ze mną gadać na ten temat