Listonosze zakończyli strajk.
Kiedy dziś wróciłam do domu ze skrzynki dobiegały podejrzane odgłosy, a klapka była w paru miejscach wybrzuszona. Zupełnie jakby w środku awanturował się naparwdę bardzo wkurzony Ktoś...
Ze zjeżoną na grzbiecie ze strachu sierścią otworzyłam skrzynkę. W środku podskakiwała duża koperta.Usłyszałam...
- Nie gap się tak, tylko otwieraj!
No to otworzyłam.
I mieszka już ze mną diabelsko-anielska trójeczka. W dodatku mam parkę, więc może będą młode.
Caty, dziękuję!
Zaraz sprawdzę, czy diabeł dotrzyma tego co Ci obiecał.
