JUZ wróciłam z poczty
a pocxztę mam jakieś 30 metrów za płotem osiedla
4 okienka,
7 pań ,
1 mężczyzna... i żadne okienko nie otwatre...bo mają zmianę (nie, nie we wszystkich okienkach jednocześnie.... pokolei...)
Zosiu przepraszam , że w kopercie
gigancie ...ale pani mi innej nie chciała sprzedać...

zapewniając mnie , że nie ma takiej jak ja chcę

ja na to : "ale ja patrzę na tę kopertę, ona tu jest" pani mi na to że na stanie nie ma , ta jest na wystawie...
któraś z koleżanek powiedziała "sprzedaj tą "
ale pani chyba nowa na poczcie i kiedy to usłyszała takie oczy miała
zatem wspaniałomyślnie zgodziłam się kupić kopertę "mamuta" zgiełam na 0,5 zakleiłam dookoła taśmą z poczty...
Zosiu, panie zapewniały mnie, że na jutro priorytet dojdzie
mam tylko prośbę
napisz czy doszło w jednym kawałku, proszę...
dziś dostałam naklejki od misiarni ... koperta rozerwana=otwarta i zafoliowana przez pocztę ciekawe czy w środku wszystko jest...i czy nie porwane..
pozdrwaiam i przepraszam , że dopiero dziś wysłałam biżu
