9 października trafiły do mnie 4 maluchy zagrożone pp. Maluchy są zdrowe, wszystko się udało i rosną jak na drożdżach. Dzisiaj jeden z nich (Zenek) poszedł do domku. Maluchy mają teraz koło 5-6 tyg. W związku z tym, że maluchy rosną i rosną, jedzą też co raz więcej. Nie ukrywam, że jest ciężko. Finansowa sytuacja schroniska w Katowicach jest ciężka, zresztą jak każdego azylu.
Hobbistycznie zajmuję się decoupagem, więc być może hobby pomoże nam przetrwać ten czas. Do sprzedaży mam chustecznik w róże. Cena wywoławcza to 25 zł. Przesyłka to orientacyjne 13 zł poleconym priorytetem. Licytujemy do 30. 10 godz. 20:00. Bardzo zachęcam.
To nasze maluchy:
Przedstawiam Państwu Pannę Franię:

Pan Antoni, najśmielszy i najmniejszy z rodzeństwa:

Tadek, najbardziej urokliwe pysio:



